Minął już prawie rok od wprowadzenia w całym kraju obowiązku segregacji odpadów. Z informacji płynących od operatora odbierającego śmieci w naszym mieście wynika, że zdecydowanie bardziej zdyscyplinowani są mieszkańcy zabudowy jednorodzinnej.
Ci, którzy niefrasobliwie podchodzą do segregacji muszą się liczyć z podwyższeniem miesięcznej opłaty za wywóz śmieci
Wydano już pierwszą decyzję, która nakłada na lokatorów jednej ze wspólnot mieszkaniowych podwyższoną opłatę.
- Obecnie prowadzimy kilka postępowań w tym zakresie. Zanim jednak wydamy taką decyzję, musimy zebrać dowody na to, że segregacja prowadzona jest nieprawidłowo - mówi Przemysław Juroszek, naczelnik Wydziału Komunalnego. - Ponieważ nie mogliśmy wydać decyzji tylko na podstawie zgłoszenia czy powierzchownej oceny, sporządzana została cała dokumentacja począwszy od zdjęć wykonanych przez firmę odbierającą odpady, po protokoły - tłumaczy Przemysław Juroszek.
Najpierw ostrzeżenie
Kontrole pojemników do selektywnego gromadzenia odpadów komunalnych ruszyły już latem. Wówczas też pracownicy firmy wywozowej sprawdzali czy bytomianie przestrzegają zasad segregacji, a urzędnicy weryfikowali zgodność deklaracji pod względem liczby osób faktycznie zamieszkujących nieruchomość. Jeśli firma stwierdziła brak segregacji podczas odbioru danej frakcji pojawiły się naklejki, wskazujące na złą segregację.
- Karanie nie jest naszym celem, ale jeśli apele nie pomagają nie mamy wyjścia. Ponowne ostrzeżenie i stwierdzenie braku segregacji lub nieprawidłowe jej prowadzenie wiąże się ze wszczęciem postępowania administracyjnego - mówi Przemysław Juroszek.
I tak w przypadku stwierdzenia naruszenia przepisów będzie nakładana na wszystkich mieszkańców danej nieruchomości podwójna opłata za odbiór odpadów w danych miesiącach, czyli 43 zł na jednego mieszkańca danej nieruchomości, a od lutego br. już 49 zł.
Jak przyznaje naczelnik, postępowania toczą się zwłaszcza wobec wspólnot. W przypadku domów jednorodzinnych sprawa jest jasna, czyje są śmieci i dlatego tutaj segregacja jest lepsza niż w przypadku budynków wielolokalowych. W przypadku osiedli obowiązujące przepisy zobowiązują do zastosowanie odpowiedzialności zbiorowej.
Obowiązek kontroli
Od zeszłego roku obowiązują nowe przepisy, które m.in. nakładają na gminy obowiązek segregacji, o czym już w lutym poinformowano m.in. z zarządców wspólnot.
- Trzeba podkreślić, że gminy są zobowiązane do osiągnięcia określonych poziomów segregacji. Jeśli ich nie osiągniemy miasto zapłaci karę, którą pokryjemy z naszej kieszeni, czyli z podatków - tłumaczy Przemysław Juroszek.
- Obserwujemy stopniową poprawę segregacji, ale jeśli chcemy osiągnąć założone poziomy recyklingu musi my do tego przykładać większą uwagę, zwłaszcza w zabudowie wielorodzinnej. Od przygotowywanych przez nas decyzji o nałożeniu wyżej opłaty wspólnoty mogą się odwołać, ale poruszając ten temat chcemy zmobilizować mieszkańców do lepszej segregacji - mówi Juroszek.