Wiadomości z Bytomia

Bytom. Zamieszkaj w wielkim stylu - ruszyła kampania promocyjna miasta

  • Dodano: 2021-11-04 09:00

Bytom. Zamieszkaj w wielkim stylu - to hasło nowej kampanii promocyjnej, którą miasto zwraca uwagę na walory Bytomia, decydujące o tym, dlaczego warto tu zamieszkać.

Jakie zalety ma Bytom i co sprawia, że przyciąga do siebie nowych mieszkańców? Opowiadają o tym #NowiBytomianie - mieszkańcy, dla których w ostatnich latach Bytom stał się nowym domem i którzy stali się ambasadorami akcji.

- Nasze miasto liczy około 140 tys. mieszkańców i podobne jak inne duże i średnie miasta zmaga się ze zjawiskiem depopulacji, na co dodatkowy wpływ ma też poprzemysłowy charakter naszego miasta. Ale Bytom żyje, a świeżej krwi dodają mu zafascynowani nim nowi mieszkańcy, którzy spojrzeli na to miasto niestereotypowo i uwierzyli, że właśnie tu będzie im się dobrze żyło - mówił prezydent Mariusz Wołosz.

Bilbordy w Katowicach, Gliwicach i Krakowie oraz kampania w Internecie

- Uśredniona cena za metr kwadratowy mieszkania na bytomskim rynku wtórnym to 3738 zł. Nowych mieszkańców przyciąga do Bytomia jednak nie tylko atrakcyjna cena nieruchomości, ale też stylowa architektura, dobre położenie i kompaktowość miasta. Nie bez znaczenia jest też duży obszar terenów zielonych i stale rozbudowywana baza sportowo-rekreacyjna - mówi Mariusz Wołosz.

Te atuty docenili #NowiBytomianie - mieszkańcy, dla których w ostatnich latach Bytom stał się nowym domem i którzy zdecydowali się zostać ambasadorami akcji. W ramach kampanii promocyjnej, w listopadzie siedmioro z nich zobaczymy na kilkudziesięciu bilbordach w Katowicach, Gliwicach, Krakowie i Bytomiu. Materiały będzie można znaleźć też w prasie czy na ekranach ledowych na Dworcu PKP w Krakowie. Oprócz tego, ambasadorowie kampanii promocyjnej będą opowiadać w wideorozmowach publikowanych w mediach społecznościowych oraz w ramach kampanii Google Ads o tym, dlaczego postawili na Bytom.

- Historie, które opowiedzieli nam #NowiBytomianie mają swoje wspólne punkty: to atrakcyjne ceny stylowych mieszkań, dobre skomunikowanie miasta, bogata baza sportowo-rekreacyjna - mówi Małgorzata Węgiel-Wnuk, naczelniczka Wydziału Komunikacji Medialnej i Promocji UM. - W tych opowieściach o Bytomiu widzianym oczyma przyjezdnych jest jednak coś jeszcze - pewien rodzaj zauroczenia miastem. To niezwykle cenne i pouczające doświadczenie zobaczyć siebie, swoje miasto w oczach ludzi z zewnątrz, którzy stają się naszymi sąsiadami - dodaje.

Przez cały listopad w kanałach informacyjnych miasta Bytomia będziemy pokazywać też sylwetki #NowychBytomian, prezentować ich opowieści, fotoreportaże oraz materiały wideo z udziałem nowych mieszkańców.

Ambasadorzy kampanii

O swoich początkach w Bytomiu opowiedział m.in. Tomasz Politański, który przez 12 lat mieszkał w Warszawie, a od roku odkrywa uroki życia w Bytomiu.

 - Kiedy szukałem mieszkania w aglomeracji śląskiej, Bytom był jednym z moich pierwszych wyborów m.in. ze względu na cenę nieruchomości. I choć w ostatnim czasie ceny poszły one mocno w górę, w Bytomiu nadal są bardzo atrakcyjne i w porównaniu z innymi miastami wypadają bardzo konkurencyjnie - mówi Tomasz Politański, menadżer sprzedaży.

Tomasz Politański podkreśla też dogodne połączenia drogowe:

- Mieszkam przy ulicy Orląt Lwowskich, w Śródmieściu. Z wyjazdem na Gliwice, Warszawę czy Kraków nie mam żadnego problemu. Dużym atutem jest dla mnie także dobre połączenie z A1, którą jeżdżę do mojego rodzinnego miasta - Częstochowy.

 Od prawie trzech lat Bytom widnieje w adresie Magdaleny Cąkały, architektki z Lublina. Zanim na dobre rozpakowała walizki w Rozbarku, przemierzyła pół Polski na Śląsk. Bytomską architekturą zainteresowała się już podczas studiów na Politechnice Śląskiej w Gliwicach. Okazało się, że w Bytomiu będzie mogła się spełniać nie tylko jako architekt, ale i jako człowiek.

 - Nie ukrywam, że przy wyborze mieszkania aspekt architektoniczny był dla mnie ważny. I przyznam, że ta część Rozbarku, w której zamieszkaliśmy, na naszych oczach po prostu rozkwita - mówi architektka Magdalena Cąkała. - Kiedy szukam i poznaję siebie, swoje preferencje, buduję świadomość tego, do czego przynależę, to widzę w sobie Bytom. Jest dla mnie miastem, które pozwala mi zwolnić i napędza mnie jednocześnie. Ten spokój i harmonia to przestrzeń, w której można tworzyć. Jako projektant potrzebuję tego do rozwoju - dodaje pani Magda.

Zauroczeni Bytomiem

Aneta i Maciej Markowie do Bytomia z Krakowa przeprowadzili się rok temu. W modernistycznej kamienicy w Śródmieściu nie tylko mieszka im się piękniej, ale i bardziej komfortowo. Przeprowadzka do Bytomia wniosła w ich życie także coś więcej - dużą oszczędność czasu.

- Kiedy podejmowaliśmy tę decyzję, to owszem myśleliśmy przede wszystkim o tym, żeby zwiększyć powierzchnię mieszkania i osiąść w takim miejscu, które pozwoli nam więcej czasu spędzać z rodziną, a nie na dojazdach, ale też zwróciliśmy uwagę na to, że Bytom odbija się, że jest tutaj tendencja wzrostowa. Działania rewitalizacyjne i rozwój całej aglomeracji nie są bez znaczenia. Lubimy aktywnie spędzać czas i jesteśmy przekonani, że Bytom stwarza takie możliwości - mówi Aneta Marek.

Swoją historię opowiedzieli też Agata Korzeńska i Paweł Krzywda - wykładowcy akademiccy Akademii Sztuk Pięknych, którzy zamieszkali w Bytomiu w 2014 roku w kamienicy z 1920 roku.

- Nie znałem wcześniej Bytomia i myślałem o nim dość stereotypowo. Pierwotnie szukaliśmy mieszkania w Katowicach, ale okazało się że za pieniądze, za które kupiliśmy tutaj mieszkanie, w Katowicach moglibyśmy kupić jedynie kawalerkę - mówią Agata i Paweł. - Kiedy trafiliśmy na mieszkanie przy ul. Matejki od razu nam się spodobało, bo miało duży metraż, bardzo fajny układ i lokalizację. Z okna mamy widok na kościół, który wygląda jak paryska katedra - dodają.

Komentarze (2)    dodaj »

  • Wally

    Ci ludzie KUPILI te mieszkania i pewnie je remontowali. Mieszkają w Bytomiu i płacą tu podatki. Co w tym złego?

  • MB

    Nie podoba mi się ta kampania promocyjna miasta. Uważam,że najpierw trzeba pomyśleć o rodzinach , którzy mieszkają od urodzenia i mają problemy lokalowe a nie wysprzedawać. Nie wszyscy mają bogatych rodziców czy teściów żeby pomogli kupić mieszkanie a tym innym oferuje się stare kamienice, gdzie wc jest na piętrze, albo w ogóle nie ma i do generalnego remontu Promuje się miasto Bytom a co z dzielnicami? Miechowice zapada się, budynki do wyburzenia a nic się nie buduje. Nie dziwie się, że młodzi dalej chcą wyemigrować bo niewiele się dla nich robi

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojBytom.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również