Producenci wmawiają nam, że dana rzecz nadaje się wyłącznie do pełnienia pojedynczej funkcji. Wszystko po to, żebyśmy zamiast jednego w miarę uniwersalnego produktu kupili kilka innych – specjalistycznych.
Oczywiście w niektórych przypadkach jest to uzasadnione, ale nie we wszystkich. Jeśli chodzi o dodatkowe zastosowanie kosmetyków, można się nieźle zdziwić!
Krem do twarzy, ciała, rąk, stóp, ust, pod oczy, na kolana i łokcie… To tylko nieliczny przykład mnożenia bytów. Inny? Zapewne zdarzyło Ci się będąc już pod prysznicem, że skończył Ci się żel i z niepokojem, czy robisz dobrze, umyłaś się na przykład szamponem. Czy stało się coś złego? Nie, ponieważ oba produkty zazwyczaj mają bardzo podobne składy. Nie inaczej jest w przypadku pozostałych produktów urodowych – okazuje się, że praktycznie dla każdego z nich można znaleźć inne zaskakujące wykorzystanie. Oto kilka najpopularniejszych przykładów.
1. Zmywacz do paznokci (np. Essence) – perfekcyjnie wyczyścisz nim… fugi. Środek ładnie wymywa zabrudzenia z trudno dostępnych miejsc, nie niszcząc przy tym delikatnej struktury kruchego materiału. Najwygodniej będzie Ci wykonać tę czynność za pomocą starej szczoteczki do zębów, która często jest wygodniejsza niż pędzelek.
2. Płyn do higieny intymnej – ze względu na delikatny skład można go stosować do oczyszczania… twarzy. Nie podrażnia i nie powoduje reakcji alergicznych. Niekiedy zmywa makijaż o wiele lepiej niż specjalnie przeznaczone do tego płyny. Ważne jednak, aby wśród substancji aktywnych nie było drażniących i wysuszających czynników.
3. Puder lub talk – jako… suchy szampon do włosów. Oczywiście produkty w sprayu są niezwykle wygodne w użyciu, ale swoje też kosztują i nie zawsze mamy je pod ręką. Tymczasem puder (najlepiej sypki mineralny, choć może być też zwykły w kompakcie, np. Dermacol) w podręcznej kosmetyczce ma każda kobieta. Wystarczy skruszyć go nieco w palcach i delikatnie wetrzeć w przetłuszczone pasma. Nie można przesadzać z ilością – chodzi tylko o to, żeby pył pochłonął nadmiar sebum, ale też nie odznaczył się na fryzurze.
4. Odżywka do włosów – to prawdziwy wielofunkcyjny hit! Można nią na przykład umyć włosy. To idealne rozwiązanie dla osób, które cierpią na podrażnienia skóry głowy przy zbyt częstym stosowaniu silnie działającego szamponu. Odżywka subtelnie się pieni i wbrew pozorom świetnie oczyszcza. Inne zastosowanie to zastąpienie… żelu do golenia. Bywa, że taki produkt, czy nawet maska nawilżająca, o wiele lepiej zmiękcza zarost niż pianki do depilacji. Do tego zapewnia perfekcyjny ślizg maszynce do golenia.
5. Balsam do ust – jeśli ma naturalny skład, możesz go używać jako upiększającą odżywkę do rzęs. Jest wygodniejszy w nakładaniu niż chociażby olejek rycynowy i ładnie nabłyszcza. Taki kosmetyk to również idealne narzędzie do walki z suchymi skórkami przy paznokciach i zmatowionymi płytkami, a wszystko dzięki temu, że formuła jest dosyć tłusta i odżywcza.
To zdecydowanie najczęściej wykorzystywane patenty, ale możliwości jest o wiele więcej. Jeden kosmetyk może zastąpić całkowicie drugi albo przydać się do zupełnie innych celów, na przykład domowych. Perfumy, które już znudziły Ci się na skórze, warto wykorzystać jako aromatyzator powietrza. Sól do kąpieli nada się jako zapachowy słoiczek do szafy, a niepotrzebny olejek do ciała świetnie nabłyszczy kokpit w samochodzie. Jeśli więc masz specyfik, który już Ci się znudził albo uważasz, że nie spełnia dobrze swojej pierwotnej funkcji, zawsze możesz znaleźć mu odrębne zastosowanie.
