Czekający na drugie życie neon, który rozświetlał bytomską halę peronową, szyld PSS Społem zdobiący kiedyś bytomski supersam, neony z kultowych katowickich restauracji i hoteli. Te i wiele innych ciekawych przykładów sztuki użytkowej przyciągającej uwagę kształtem, liternictwem i barwą, można było zobaczyć w czwartkowy wieczór /25 lipca/ w nowo otwartej siedzibie Fundacji Neon Katowice przy ul. Orląt Lwowskich 8a w Bytomiu.
Zaczął ratować stare neony
Neony to pasja Dominika Tokarskiego, społecznika, przedsiębiorcy i założyciela KATO Baru – legendarnego lokalu, który 15 lat temu rozpoczął proces ożywiania przestrzeni ul. Mariackiej w Katowicach. W 2022 roku lokal zakończył działalność, a Dominik Tokarski skoncentrował się na ratowaniu od zapomnienia starych neonów z Katowic i innych miast.
Pod koniec 2023 roku Dominik Tokarski w stumetrowym lokalu przy ul. Orląt Lwowskich 8a w Bytomiu rozpoczął prowadzenie działalności statutowej Fundacji Neon Katowice.
– Obejrzałem lokal i zakochałem się, a jak się człowiek zakocha to nie ma odwrotu – śmieje się Dominik Tokarski, prezes Fundacji Neon Katowice. Te sto metrów to baza, w której gromadzimy to co uda się znaleźć, odratować i wyeksponować. Zaprosiłem mieszańców, żeby zobaczyli, co jest obecnie do zaświecenia – mówi Dominik Tokarski.
Podczas otwarcia Tokarski podzielił się garścią ciekawostek związanych z pozyskiwaniem, ratowaniem neonów i ich coraz większą popularnością.
– Czasami trafiam na nie przypadkiem na strychach, w piwnicach, czasami dostaję cynk przed wyburzeniem budynku. Na ogół udaje się odzyskać same litery, które wymagają uzupełnienia, konserwacji i dodania rurek, transformatora lub zasilacza. Po tym neony wracają na wybrane nowe miejsce. To czasochłonne i pracochłonne zajęcie, ale efekty są tego warte – mówi Dominik Tokarski.
Wspomnienia jak żywe
Charakterystyczny dźwięk neonowych lamp i ich migotanie dobrze pamiętają starsi mieszkańcy, którzy podczas otwarcia nowej siedziby fundacji, wspominali bytomskie obiekty ze świecącymi wizualizacjami np. te z nieistniejących budynków przy pl. Kościuszki.
Chcesz wpaść? Śledź wydarzenia
Czwartkowa inauguracja cieszyła się dużym zainteresowanie bytomian. O oprawę muzyczną zadbał Pablo Hardy.
– Jestem bardzo zaskoczony, nie spodziewałem się takiej frekwencji. Lokal działa na zasadzie pop-up, czyli ogłaszamy z wyprzedzeniem wydarzenie z datą, kiedy można wpaść pogadać i zobaczyć kolekcję – mówi Dominik Tokarski.