Polska firma Orlen oraz amerykański gigant technologiczny Microsoft ogłosiły rozpoczęcie największego projektu wdrożenia sztucznej inteligencji (AI) w Europie Środkowej. Kwota inwestycji sięga 105 mld dolarów, a uczestnicy obiecują nie tylko zwiększenie efektywności biznesu, ale także zmianę zasad gry w branży energetycznej. Czy te oczekiwania znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości i jakie zmiany czekają personel, sektor oraz społeczeństwo?
Istota partnerstwa Orlen i Microsoft
Orlen, największa firma energetyczna w regionie, skupia ponad 200 przedsiębiorstw w dziesięciu krajach i każdego roku generuje około 81 mld dolarów przychodów. Nowy etap transformacji cyfrowej przewidziany jest do 2035 roku i obejmuje współpracę z Microsoft. Projekt dotyczy cyberbezpieczeństwa, optymalizacji procesów produkcyjnych, analizy big data oraz automatyzacji rutynowych czynności pracowników. Ponadto umowa obejmuje zakup licencji na produkty Microsoft, tworzenie wspólnych programów edukacyjnych, a także rozwój technologii chmurowych. Jak podkreślił dyrektor generalny Orlen Ireneusz Fonfara, zarządzanie tak dużą strukturą wymaga ciągłej wymiany informacji i wdrażania nowych rozwiązań w celu utrzymania konkurencyjności.
Platforma eksperymentów i szkoleń
Kluczowym elementem współpracy stanie się nowe centrum AI, które zostanie otwarte w Orlenie. Jego zadaniem będzie przygotowanie specjalistów IT oraz data scientistów, a także opracowywanie i testowanie rozwiązań opartych na generatywnej AI oraz inteligentnych asystentach. Według firmy, co roku planuje się szkolenie kilkudziesięciu ekspertów, którzy będą mogli wdrażać nowoczesne technologie w praktyce. W centrum będą odbywać się nie tylko tradycyjne szkolenia, ale także wspólne warsztaty z Microsoft, co pozwoli przyspieszyć wymianę doświadczeń i adaptację innowacji.
Integracja z platformami cyfrowymi i 5G
Jest oczywiste, że współczesne osiągnięcia w tworzeniu AI pozwoliły uczynić tę technologię niezwykle efektywną. Otworzyło to możliwości wykorzystania komputerowego umysłu w najróżniejszych zadaniach. Naukowcy używają AI do własnych eksperymentów. Banki i firmy inwestycyjne opracowują swoje prognozy na podstawie AI. Wreszcie sztuczna inteligencja zastępuje prawdziwych ludzi w tworzeniu gier wideo – od projektów AAA po crash-gry. Według crashgamblers.pl, te gry zręcznościowe stały się bardzo różnorodne. W celu optymalizacji ich tworzenia często wykorzystuje się sztuczną inteligencję. Takich przykładów można wymienić wiele.
Jest oczywiste, że ta technologia wykazuje efektywność także w energetyce. Jednak wdrożenie AI nie jest możliwe bez nowoczesnej infrastruktury komunikacyjnej i platform chmurowych. Orlen już w 2021 roku uruchomił projekty pilotażowe testowania prywatnych sieci 5G na swoich obiektach produkcyjnych w Płocku wspólnie z firmą Siemens. W ramach tych eksperymentów wykorzystywano przemysłowe routery, a także widzenie komputerowe do monitorowania procesów produkcyjnych, na przykład kontroli pracy pochodni na rafinerii. Dzięki temu firma uzyskała możliwość szybkiego reagowania na wszelkie zmiany i informowania pracowników przez smartfony. Znaczenie 5G dla Orlen polega na zwiększeniu niezawodności komunikacji, ochronie informacji i stworzeniu bazy do wdrażania AI oraz usług chmurowych.
Dlaczego Orlen potrzebuje transformacji cyfrowej
Duże inwestycje w AI i cyfryzację odpowiadają kilku kluczowym zadaniom firmy i kraju jednocześnie. Kierownictwo Orlen wskazuje wśród priorytetów zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego regionu, obniżenie kosztów energii dla konsumentów, a także wzrost konkurencyjności na rynku światowym. Państwo, które posiada niemal połowę akcji firmy, wspiera kurs na innowacje i traktuje Orlen jako flagowca technologicznego rozwoju Polski. Według ekspertów, takie projekty są rzadkością nawet w Europie, co wzmacnia efekt zachodzących zmian.
Możliwości i wyzwania AI dla energetyki
Integracja AI w skali dużej firmy energetycznej otwiera nowe horyzonty dla branży. Wśród zalet specjaliści wymieniają automatyzację rutynowych czynności, zwiększenie precyzji analizy danych, terminowe wykrywanie awarii i zagrożeń. Wiceprezes Orlen ds. operacyjnych Robert Soszyński podkreśla, że wykorzystanie Copilot i systemów multiagentowych przyniesie efekt synergii dla całej grupy firm. Jednocześnie eksperci zwracają uwagę na możliwe ryzyka związane z cyberbezpieczeństwem i koniecznością przekwalifikowania personelu. Jak podkreślają analitycy, sukces takich inicjatyw zależy od jakości przygotowania kadr i przejrzystości procesów wdrażania.
Jakie zmiany czekają pracowników i rynek
Wdrożenie AI w Orlen zakłada zmianę charakteru pracy dla tysięcy pracowników. Inteligentni asystenci i zautomatyzowane systemy przejmą wykonywanie jednolitych i powtarzalnych czynności. Personel będzie mógł skupić się na zadaniach wymagających kreatywnego podejścia i profesjonalnej wiedzy. W praktyce może się to przejawiać w optymalizacji logistyki, usprawnieniu zarządzania dostawami, analizie trendów rynkowych oraz uwzględnianiu nowych wymogów regulacyjnych. Kierownictwo firmy podkreśla, że to właśnie unikalne kompetencje pracowników staną się głównym zasobem w nowym cyfrowym ekosystemie.
Perspektywy i otwarte pytania
Pomimo skali i ambitności projektu, pozostaje wiele niewiadomych. Szczegóły dotyczące przejścia od pilotażowych sieci 5G do eksploatacji przemysłowej nie są jeszcze ujawnione. Nie wiadomo, jak szybko rynek i społeczeństwo zaadaptują się do nowego ładu technologicznego. Otwarte pozostaje pytanie, czy inwestycje w AI spełnią oczekiwania w zakresie zwiększenia efektywności i redukcji kosztów w długiej perspektywie. Czy Polska stanie się przykładem dla innych krajów Europy – czas pokaże, jednak tak szeroka transformacja już teraz wyznacza kierunek rozwoju całej branży.