Już nie 18 a 30,50 złotych rozliczy miasto za godzinę odpracowania swoich zaległości czynszowych. Atrakcyjniejsze warunki mają skłonić większą liczbę bytomian do skorzystania z tej formy wyjścia z zadłużenia.
Wyższa stawka godzinowa
Osoby będące w trudnej sytuacji materialnej lub życiowej od wielu lat mogą spłacać swoje zadłużenie za lokale mieszkalne w formie odpracowania. To zamiana formy pieniężnej na bezgotówkową – rzeczową, polegającą na wykonywaniu określonych prac dla jednostek gminnych. Do tej pory stawka godzinowa kształtowała się na poziomie 18 złotych. Od 1 sierpnia, na podstawie zarządzenia Prezydenta Miasta, zostanie podniesiona do 30,50 zł.
– Zdecydowaliśmy o podniesieniu tej stawki. Mamy nadzieję, że dzięki temu więcej osób skorzysta z tej formy odpracowania swoich zaległości. Dzięki tej podwyżce można z nich wyjść szybciej niż do tej pory – podkreśla Magdalena Górak, zastępca prezydenta Bytomia. – Ta stawka będzie taka sama, jak ta najniższa za godzinę pracy na umowę zlecenie. Osoby, które utraciły tytuł prawny do lokalu, czyli umowę najmu i boją się eksmisji, mogą poprzez odpracowanie nie tylko spłacić zadłużenie, ale na określonych warunkach odzyskać tytuł prawny do lokalu – dodaje.
W zeszłym roku odpracowano blisko pół miliona złotych
W zeszłym roku z tej bezgotówkowej opcji skorzystało 67 osób, które odpracowały w sumie blisko pół miliona złotych zadłużenia. Co ważne, jeden dług może odpracowywać kilka osób i to niekoniecznie za niego odpowiedzialnych.
– Mogą to zrobić zarówno zadłużeni, ich rodzice, zstępni, krewni, a także wskazane przez dłużników osoby trzecie, chcące i mogące im pomóc – wyjaśnia Barbara Rak, dyrektor Bytomskich Mieszkań. – Mamy całkiem sporo bardzo dobrych przykładów skutecznego wyjścia z długów poprzez pracę na rzecz zasobu komunalnego. Jedna z rodzin do tej pory odpracowała już ponad 82 tys. złotych swojego zadłużenia i nadal uczestniczy w programie – dodaje.
Dobry sposób na znalezienie pracy
Miasto oferuje osobom zadłużonym m.in. pomocnicze prace remontowe, porządkowe, ogrodnicze, konserwatorskie, a nawet pomoc przy opiece nad dziećmi w przedszkolu. Opcja odpracowania zadłużenia jest rozwiązaniem przede wszystkim dla tych, którzy nie mają środków finansowych na spłatę swoich zobowiązań, ale mogą poświęcić nawet odrobinę czasu na wykonywanie prac rzecz gminy.
– Odpracowanie zadłużenia stało się dobrą praktyką miasta również dlatego, że wielu uczestników uzyskało zatrudnienie właśnie w jednostkach, na rzecz których odpracowały swoje zaległości – zaznacza Barbara Rak. – Z relacji tych osób wynika, że ich dług powstał z powodu braku zatrudnienia, a same nie potrafiły znaleźć pracy lub po prostu nie były w rekrutacji zauważane. Odpracowanie zatem stało się dla nich szansą, jakiej wcześniej nie miały, a która zmieniła ich życie na lepsze – dodaje.