24 pocztówki Feldpostu, czyli pisane przez żołnierzy pruskich w czasie I wojny światowej do dyrektora sierocińca w Bytomiu Franza Samola można oglądać na czasowej wystawie w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu. Nadawcami kart pocztowych byli wychowankowie domu dla osieroconych chłopców, a na pocztówkach znajdziemy nie tylko informacje z frontu, ale również z pobytu w lazaretach oraz ośrodkach dla rekonwalescentów w czasach Wielkiej Wojny, czyli między 1914 a 1918 rokiem. Wystawa „Pocztówki z Wielkiej Wojny w zbiorach Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu” będzie dostępna do 30 kwietnia.
– Tytuł ekspozycji z reprodukcjami kart pocztowych został zaczerpnięty z formuły używanej przez nadawców. Jestem zdrów i w dobrym nastroju to było standardowe zdanie, którego żołnierze używali, pisząc do najbliższych. Mimowolni bohaterowie tych wydarzeń wierzyli, a przynajmniej chcieli wierzyć, że pomimo dramatu wojny, cierpienia fizycznego i psychicznego, jakie ich dotykało, zdołają powrócić z wojny. Pozytywny ton dominuje w ich narracjach, krótkich świadectwach, szczerych zdaniach, pisanych w miejscach, gdzie rzucił ich wojenny los – mówi kuratorka wystawy dr Joanna Lusek. – Po zakończeniu I wojny światowej kolekcja trafiła do muzeum. Franz Samol doskonale znał jej wartość, chciał żeby kolejne pokolenia mogły pamiętać, pamiętać o wydarzeniach, miejscach i ludziach, o tych którzy zdołali powrócić i o tych, którzy pozostali na zawsze na wielu polach bitewnych Europy. A także o tym, jak wielką i ponadczasową wartość stanowi pokój – dodaje dr Lusek.
Unikatowa kolekcja ponad 150 pocztówek
W kolekcji Działu Historii Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu znajduje się zbiór ponad 150 pocztówek z okresu I wojny światowej. Kartki były pisane w lazarecie, w okopach, w czasie urlopu. Pisali o tym, co było dla nich ważne.
Wśród słów utrwalonych na jednej z kart znajduje się taki dramatyczny opis:
„Dnia 21 zostałem ranny. O włos minęła mnie śmierć. Rykoszet uszkodził lewą część twarzy i szyi. Lewe ucho częściowo wyparowało. Upłynie dużo czasu, nim powrócę do zdrowia. Pozdrowienia R. Lemberg.”
Kartki ze zbioru MGB pochodzą z 1914 roku i lat późniejszych. Są pocztówki cywilne z widokami miast, budynków, czy motywami wojskowymi. Wydarzenia (czas, miejsca i ludzie) rozgrywające się na frontach I wojny światowej i na jej zapleczu, zapamiętane i zachowane w korespondencji żołnierzy, pozwalają poczuć trudny czas wojny, dotknąć go, wejść w lokalne i ponadlokalne relacje, podążając za narracją świadków czasu.
Z fragmentów wielu jednostkowych historii wyłania się wspólna opowieść, będąca zlepkiem historii młodych mężczyzn dotkniętych tragedią wojny, którzy związani byli z bytomskim sierocińcem. Pocztówki, co ważne, miały wartość również dla dyrektora zakładu Franza Samola, który przechował je i ofiarował Oberschlesisches Landesmuseum w Bytomiu w latach międzywojnia jako swoisty znak pamięci o ludzkich doświadczeniach i z ponadczasowym przesłaniem „Nigdy więcej wojny”.
O pocztówkach i ich historii w publikacji
W kwietniu ukaże się dwujęzyczna publikacja towarzysząca wystawie. Książka będzie obejmować całościowo kolekcję pocztówek kierowanych w latach I wojny światowej (1914-1918) do Franza Samola. Wszystkie kartki Feldpostu zostały poddane transkrypcji i tłumaczeniu. Cześć katalogową poprzedzi obszerny wstęp, który przedstawia portret miasta na zapleczu działań wojennych, czyli Bytomia w latach I wojny światowej, m.in. podejmowane działania pomocowe, wycinek historii koszar i zakładu dla rekonwalescentów, wreszcie historię Feldpostu oraz dogłębną analizę zachowanego źródła. Spotkanie autorskie zaplanowano 25 kwietnia 2024 roku.
Wystawa „Pocztówki z Wielkiej Wojny w zbiorach Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu” potrwa do 30 kwietnia 2024 roku, a będzie można ją zobaczyć w budynku Muzeum Górnośląskiego przy ul. Wojciecha Korfantego 34. Wstęp na wystawę w cenie bilety na wystawę czasową.
Kuratorami wystawy są: dr Joanna Lusek oraz Maciej Droń.
Wystawa powstała we współpracy z Domem Współpracy Polsko-Niemieckiej, a patronat honorowy nad wystawą objęła Ambasada Republiki Federalnej Niemiec w Warszawie.