Jedenaście bytomskich firm nagrodzono tytułem Gazela Biznesu przyznawanym najdynamiczniej rozwijającym się małym i średnim przedsiębiorstwom.
Ranking organizowany przez Puls Biznesu ma już ponad 20 - letnią tradycję. W tegorocznym zestawieniu sklasyfikowano prawie 5 tysięcy przedsiębiorstw.
Wśród wyróżnionych Gazelami Biznesu firm znalazły się: ELKOL działający w branży kolejowej oraz szereg firm z branży handlowej: Abisal Sp. z o. o (dystrybucja i produkcja sprzętu sportowego), Dekordom sp. z o.o., Maxi Wawrzkiewicz - Wawrzkiewicz sp.j. Wyróżniono tez firmę Sponsor Plus, Elbah II, Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej, Maxi Budosprzęt, Pumech, Sakop, a także Interplast Plastics Product.
Warto dodać, że dane na podstawie których wytypowano najprężniej działające firmy, obejmowały dochody finansowe, jakie firmy osiągnęły przed kryzysem związanym z pandemią, a więc lata 2017 - 2019.
- Dopiero analizując wyniki sprzedaży z 2020 roku dowiemy się, jak epidemia wpłynęła na gospodarkę i kondycję firm - mówi Krzysztof Gajos, prezes Bytomskiej Izby Przemysłowo-Handlowej.
Gazele Biznesu dla pędzących naprzód
Gazele Biznesu od ponad 20 lat promują przedsiębiorstwa, które prą naprzód, rozwijają swoją działalność, unowocześniają ją i notują progres np. w sprzedaży. Ranking ten pokazuje także topografię gospodarczą naszego kraju czy miasta oraz wskazuje branże, które dobrze się rozwijają, a także wskazuje nowe trendy dla innowacyjnych firm. Tegoroczne zestawienie pokazuje, podobnie jak w ubiegłych latach, że najbardziej dynamiczne są małe i średnie firmy, których produkty i usługi są zaawansowane technologicznie i spełniają najwyższe standardy narzucane przez odbiorców. Warto wspomnieć, że udział w plebiscycie jest bezpłatny i dobrowolny.
Gospodarka a epidemia
- Mamy świadomość, że sytuacja, w jakiej znalazło się wiele bytomskich firm jest zupełnie inna niż ta sprzed roku czy dwóch. Obiektywnie rzecz ujmując, im większa, dłużej działająca na rynku firma, tym lepiej radzi sobie z problemami związanymi z epidemią. Oczywiście ogromny wpływ ma także branża, w której działa - mówi Krzysztof Gajos.
I tak branża remontowo - budowlana radykalnie nie odczuła ograniczeń związanych z pandemią, podczas gdy gastronomia i hotelarstwo walczą o przetrwanie.
- Z rozmów z członkami Bytomskiej Izby Przemysłowo-Handlowej wynika, że wielu z nich właśnie w tym kryzysowym czasie zaczęło rozwijać te gałęzie swojej działalności, które pozwolą im przetrwać zapaść - tłumaczy prezes Bytomskiej Izby Przemysłowo-Handlowej.
Co po pandemii?
Na pytanie, jak będzie wyglądała gospodarka po pandemii, nie da się jeszcze odpowiedzieć.
- Przyszłość jest niepewna, jesteśmy bowiem uzależnieni od przepisów prawa, rozwoju sytuacji epidemicznej. Nie wiemy też jak będzie zachowywała się gospodarka po zakończeniu pandemii, jak zmienią się przyzwyczajenia konsumentów. Głęboko wierzę, że z dobrze zorganizowaną, przemyślaną pomocą antykryzysową i determinacją firm, sektor gospodarczy przetrwa ten trudny czas - konkluduje Krzysztof Gajos.