Wiadomości z Bytomia

Bytomianie odpracowują długi

  • Dodano: 2020-12-18 06:30, aktualizacja: 2020-12-17 12:24

Nie spada zainteresowanie programem, który daje możliwość odpracowania zadłużenia osobom, które nie płaciły czynszu.

Tylko przez dziesięć miesięcy 2020 roku, od stycznia do października bytomianie odpracowali prawie 213 tys. zł długów

- Nasze apele związane z możliwością odpracowania długów, jak również groźba, że stale uchylający się dłużnicy zostaną wpisani do Krajowego Rejestru Długów, przynoszą efekty – mówi Waldemar Gawron, zastępca prezydenta Bytomia. - Warto podkreślić, że każdej osobie zadłużonej w Bytomskich Mieszkaniach składamy propozycje, które są indywidualnie dopasowane do ich możliwości finansowych – dodaje Waldemar Gawron.

Do  listopada br. swoje zadłużenie odpracowywało 81 osób 

Mężczyźni w większości zgłaszali się do prac porządkowych i konserwatorskich. Z kolei kobiety do prac porządkowych, a także jako pomoc przy dzieciach w przedszkolu, a te panie, które posiadały aktualną tzw. książeczką sanepidowską, znalazły pracę w kuchni. Warto także podkreślić, że niektóre z osób odpracowujących swoje zaległości znalazły następnie zatrudnienie na umowę o pracę lub umowę zlecenie.

- Analizujemy każdą sprawę pod kątem możliwości finansowych dłużnika, a także jego sytuację  rodzinną. Proponujemy zadłużonym lokatorom różne warianty spłaty zadłużenia, a do każdego z nich podchodzimy indywidualnie – podkreśla Monika Trzcionkowska, dyrektor Bytomskich Mieszkań.

Przypomnijmy, że wszystkim zadłużonym wobec Bytomskich Mieszkań składane są propozycje zmniejszenia długu, które dopasowane są indywidualnie do możliwości każdej osoby:

  • ulgi w postaci rozłożenia zaległości na raty,
  • zamiana lokali na mniejsze /mniejsze koszty utrzymania mniejszych metrażowo mieszkań pozwalają dłużnikom na spłatę starych zobowiązań/,
  • odpracowanie należności za lokale mieszkalne poprzez wykonywanie drobnych prac jak: sprzątanie, malowanie, prace budowlane czy utrzymywanie czystości w budynku i jego otoczeniu.

- Lokatorzy stale uchylający się od płacenia czynszu i nie reagujący na nasze wezwania, muszą się jednak liczyć, że zostaną wpisani do KRD, co wiąże się z uciążliwościami. Nie można wówczas wziąć kredytu czy kupić sprzętu na raty. Niejednokrotnie informacja o możliwym wpisie do KRD dyscyplinuje lokatorów, dzięki czemu możemy odzyskać należne nam pieniądze – dodaje Monika Trzcionkowska.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojBytom.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również