Wiadomości z Bytomia

Bytom wczoraj i dziś. Wycieczka po średniowiecznych śladach

  • Dodano: 2024-07-10 11:00

Wyprawa w czasy średniowiecznego Bytomia to skarbnica ciekawostek o życiu ówczesnych mieszkańców. Co prawda gwałtowna rozbudowa Bytomia w XIX wieku znacznie zatarła oblicze grodu sprzed siedmiuset lat, jednak ślady rozplanowania śródmieścia i murów obronnych pozostały w niektórych miejscach i wciąż są widoczne – trzeba ich tylko poszukać. 

Wycieczka po Bytomiu

Wraz z barwną opowieścią przewodnika – Dariusza Pietruchy przeniesiemy się do wieków, gdy bytomscy mieszczanie przemierzali niewybrukowane i pozbawione jeszcze kanalizacji uliczki Bytomia w swoich zabłoconych ciżemkach. Wyruszymy z serca miasta, czyli rynku, który niegdyś był nie tylko placem targowym, i udamy się na obecny klimatyczny plac Klasztorny, by poznać tajemnice dawnego klasztoru minorytów.

I choć w Bytomiu nie zachowała się do dzisiaj żadna z bram miejskich, odwiedzimy każde z miejsc, gdzie niegdyś były zlokalizowane, poznając ich rolę i historię: od Furty Źródlanej wzdłuż dawnych murów obronnych do Bramy Krakowskiej z zachowanym kościółkiem św. Ducha, przez miejsce nieistniejącego dziś zamku piastowskiego, po Bramę Tarnowicką, a następnie Bramę Gliwicką (Pyskowicką). Po drodze nie zabraknie wielu uruchamiających wyobraźnię historii, przenoszących do wieków srebrnego Bytomia, intensywnie zajmującego się handlem w niespokojnych czasach.

Start przy "Śpiącym lwie"

Na 3-godzinny spacer w dniu 13 lipca zabierze miłośników dziejów Bytomia Dariusz Pietrucha – miłośnik architektury militarnej, nauczyciel historii, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium”. Miejscem startu będzie rzeźba „Śpiącego lwa” na bytomskim rynku.
 

13 lipca, godz. 9:00

Bytom wczoraj i dziś. Wycieczka po średniowiecznych śladach

Weronika MyszkaWeronika Myszka
Źródło: UM Bytom / fot. UM Bytom, H. Klimek, T. Sanecki

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojBytom.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również