Chociaż nielegalne podłączenie do sieci energetycznej stwarza zagrożenie pożarowe oraz ryzyko porażenia prądem, ciągle znajdują się osoby, które lekceważą bezpieczeństwo i kradną prąd.
Stróże prawa z Miechowic wspólnie z kontrolerami firmy energetycznej dokonali kontroli stanu instalacji w budynkach przy ulicy Frenzla i Kołłątaja. Policjanci ujawnili 2 przypadki podłączenia prądu "na lewo". W miejscu, w którym powinien znajdować się licznik energii, była tzw. "skrętka". Nielegalne przyłącza zostały zlikwidowane i zabezpieczone przez prowadzących kontrole instalatorów. Przypominamy, że tego typu nielegalne podłączenia do instalacji elektrycznej grożą pożarem lub porażeniem prądem. Za kradzież energii elektrycznej sprawcom grozi do 5 lat więzienia.