Popularne hasło, że pieniądze szczęścia nie dają, nie zawsze ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Oczywiście nie należy ich przedkładać ponad zdrowie czy rodzinę, czy też za wszelką cenę dążyć do wzbogacenia się, ale brak środków na koncie niestety za każdym razem powoduje lawinę problemów. Przekonania to jedno, lecz warto mieć schowane kilka groszy na czarną godzinę.
Wydajemy więcej, niż zarabiamy.
Niestety to największy problem, który dotyka społeczeństwo. W dzisiejszych czasach wiele osób pracuje, za najniższą krajową, a jak wiadomo, nie jest ona za wysoka. Po opłaceniu bieżących rachunków zrobieniu zakupów dla całej rodziny na koncie nie zostaje wiele, ale nie zmienia to faktu, że trochę luksusu też się od życia należy, więc planujemy drogie wycieczki, pobyty w SPA, na które tak naprawdę nie ma funduszy. Pożyczka online goni pożyczkę, by utrzymać standard życia na dobrym poziomie. Jest to błędne koło, bo zaciągnięte zobowiązania prędzej czy później trzeba spłacić, a banki czy firmy pożyczkowe także nie będą akceptowały wniosków bez końca, więc skończą się łatwe pieniądze na zbędne wydatki. Warto najpierw siąść w zaciszu własnego domu i rozplanować fundusze uwzględniając to, na co można pozwolić sobie w danym miesiącu, wtedy na pewno nie zabraknie pieniędzy do następnej wypłaty, a może uda się też odłożyć coś w razie nagłej potrzeby.
Nie możemy być gorsi niż sąsiedzi!
To jest przekonanie na pozór banalne, jednak walka międzysąsiedzka jest i będzie zawsze. Sąsiad ma więcej pieniędzy? Na pewno ukradł albo nie płaci podatków. Kupił nowy samochód? Znów na kredyt? Zazdrość o mienie drugiej osoby to kolejny krok do spowodowania katastrofy finansowej. To, że nas nie stać na nowy, salonowy samochód nie oznacza wcale, że jesteśmy gorsi. Nie mamy luksusowego domu z systemem alarmowym i automatyczną bramą? Nie musimy, bo nie pieniądze są najważniejsze w życiu. Próba dorównania innym powoduje, że zamiast cieszyć się z tego, co mamy, to chcemy ciągle więcej, wiedząc, że tak naprawdę nas na to nie stać. Luksus, jaki ma sąsiad może być tylko pozorny, może faktycznie wszystko, co posiada, jest kredytowane, a może pracuje tak ciężko, że ma jedynie pieniądze, a nie czas dla najbliższych?
Dlaczego nie możemy zarabiać więcej
Każdy ma pracę adekwatną do swoich umiejętności. Jedne zawody są lepiej płatne inne gorzej, nie powinno być to jednak powodem do zaniżania swojej wartości. Jeśli nie jesteśmy zadowoleni z pracy ani osiąganych dochodów zawsze możemy coś z tym zrobić, trzeba tylko chcieć. Podniesienie kwalifikacji, ukończenie szkoły dodatkowej czy nawet kursów zawsze jest możliwe. Owszem, czasem z wygospodarowanie czasu na takie dodatkowe zajęcia może być problem, ale przecież warto, bo od tego zależy nasza przyszłość. Zamiast żalić się, że mamy złą sytuację finansową, że brakuje nam od wypłaty do wypłaty, można wziąć życie w garść i działać. Niestety czasem też niska samoocena powoduje, że wmawiamy sobie, iż nie zasługujemy na lepszą pracę niż mamy, że przez wygląd zewnętrzny nie możemy pracować na dobrym stanowisku, a jest to oczywiście stek bzdur. Żeby coś brać, trzeba też dać coś od siebie, a w tym przypadku będą to jedynie chęci polepszenia swojej sytuacji, czy to dużo?
Żeby mieć kasę trzeba mieć znajomości
Takim przekonaniem kierują się niestety osoby młode. Zamiast podnosić swoje kwalifikacje i piąć się po szczeblach kariery obserwują tylko innych, zazdrościć im zarobków. Wcale nie trzeba mieć dobrych znajomości, by dostać wysokie stanowisko. To, że tata czy wujek pracuje w banku, nie jest adekwatne do tego, że może załatwić od razu prace za biurkiem osobie bez wykształcenia. Wmawianie sobie, że tylko przez protekcję można coś osiągnąć w dzisiejszym świecie, spowoduje, że nigdy nie ruszymy z miejsca i zawsze będziemy tylko patrzeć z daleka na bogatych ludzi z nutą zazdrości w oczach. Oni mają lepiej, bo chcą, bo starają się, bo robią to, co lubią, bo uczyli się kilkanaście lat, by osiągnąć założony cel. Nic nikomu nie spada z nieba. Owszem mając majętnych rodziców, na dobrych stanowiskach można zyskać więcej, ale osoby wywodzące się z biednych rodzin nie są wcale skazane na życie w ubóstwie. Nie trzeba mieć dobrych „pleców” tylko dobre umiejętności, kreatywne podejście do powierzonych obowiązków, a także chęci, bo wielu obecnych milionerów zdobywało swój majątek, mając jedynie kilka złotych w portfelu. Owszem znajomości nie da się ukryć, czasem pomagają, ale jeśli nikt nas nie poleci do pracy, trzeba samodzielnie wystarać się o nią, a nie tylko przeglądać ogłoszenia w Internecie z westchnieniem, że nic nas już dobrego nie czeka a zwłaszcza pieniądze.