Aleja Muz, jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc w Parku Miejskim, przeszła renowację. Dziewięć betonowych rzeźb z lat 70., autorstwa Tadeusza Sadowskiego zostało kompleksowo odnowionych. Nad całością prac czuwał Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Renowację wykonała mikołowska firma MaximArt. W ramach prac wykonawca odtworzył głowę jednej z siedzących muz. Proces renowacji figur objął również oczyszczenie ich z zabrudzeń mikrobiologicznych i tych powstałych wskutek aktów wandalizmu, uzupełnienie ubytków i spękań w strukturze samych rzeźb i cokołów. W końcowym etapie prac, rzeźby zostały pomalowane.
- Największym wyzwaniem było utrzymanie starej oryginalnej faktury powierzchni a dostawienie głowy jednej z siedzących muz wymagało dużej precyzji. Aleja Muz znajduje się w przyciemnionym miejscu i duże zawilgocenie w największym stopniu wpłynęło na uszkodzenie betonowych rzeźb. Dlatego sporo czasu trzeba było poświęcić na wyczyszczenie powierzchni z mchów - mówi Piotr Maksym, właściciel Pracowni Sztukatorskiej MaximArt, który dodaje, że korzystna październikowa pogoda sprzyjała postępom prac.
Ponad 60 tys. zł
Renowacja rzeźb wraz z cokołami, która prowadzona była zgodnie z pozwoleniem Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, trwała ponad miesiąc. Koszt inwestycji realizowanej na zlecenie Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów wyniósł ponad 60 tys. zł.
Co było przed muzami?
Ten parkowy zakątek ma długą historię, o czym świadczą nie tylko rosnące tam monumentalne dęby, ale też stare pocztówki z Beuthen. W miejscu, w którym obecnie znajduje się Aleja Muz, stał niegdyś pomnik kanclerza Otto von Bismarcka. Za wybudowanym w 1908 r. pomnikiem rozciągał się dywan kwiatowy. Po wojnie pomnik zburzono, a w latach 70. utworzono tam Aleję Muz, która dla wielu pozostaje jedną z wizytówek zabytkowego parku.