W miniony weekend bytomscy strażacy zostali wezwani do aż 66 zdarzeń, które wymagały szybkiej interwencji. To były wyjątkowo intensywne dni, kiedy warunki atmosferyczne – silne wiatry i obfite opady deszczu – doprowadziły do licznych zagrożeń na terenie Bytomia i okolicznych powiatów.
Silne wiatry: powalone drzewa i konary
Aż 33 z tych interwencji dotyczyło usuwania skutków silnego wiatru. Strażacy musieli zmierzyć się z powalonymi drzewami oraz wyłamanymi konarami, które stwarzały zagrożenie dla mieszkańców i infrastruktury. Usunięcie tych przeszkód było niezbędne, aby przywrócić bezpieczeństwo i swobodny ruch w mieście.
Opady deszczu: zalane budynki i posesje
Kolejnym poważnym wyzwaniem dla strażaków były intensywne opady deszczu, które spowodowały 18 zdarzeń związanych z zalaniem obiektów. W wielu miejscach woda przedostawała się do piwnic, garaży i innych pomieszczeń, co wymagało natychmiastowej interwencji służb ratunkowych.
Pomoc na terenie powiatu bielskiego
15 września bytomscy strażacy wspierali działania na terenie powiatu bielskiego. Dzięki specjalistycznemu sprzętowi, w tym „małemu zestawowi pompowemu niskiej wydajności do wody zanieczyszczonej”, usuwali skutki opadów deszczu, pomagając w walce z podtopieniami. To dowód na to, że strażacy z Bytomia są gotowi do pomocy nie tylko na swoim terenie, ale również w innych regionach.