Walka ze zwożeniem odpadów do naszego miasta cały czas trwa. W tej walce nasze służby są coraz bardziej skuteczne. Reagują natychmiast na zgłoszenia dotyczące składowania nielegalnych odpadów lub możliwość ich przywozu do Bytomia – mówi Waldemar Gawron, zastępca prezydenta Bytomia.
W środę, 17 kwietnia Straż Miejska w Bytomiu otrzymała anonimowe zgłoszenie o możliwości nielegalnego przywozu odpadów do naszego miasta w rejonie Alei Jana Nowaka Jeziorańskiego. Na miejsce natychmiast udali się strażnicy miejscy, służby miejskie oraz przedstawiciele Eko Patrolu, którzy odkryli pozostawione tam śmieci /prawdopodobnie po nielegalnym składowisku odpadów/ oraz utwardzony nasyp prowadzący w głąb znajdującej się w tym rejonie hałdy. Stwierdzono również wyraźne ślady ciężkiego sprzętu, który musiał tam pracować.
Warto dodać, że po przyjeździe na miejsce służb miejskich okazało się, że we wskazanym rejonie wystąpił pożar, do którego natychmiast wezwano bytomskich strażaków.
Podejmujemy wszystkie możliwe działania, aby zapobiegać zwożeniu do naszego miasta kolejnych ton śmieci. W przypadku zaś kiedy służby miejskie wykryją nielegalne składowiska odpadów, dążymy do ustalenia, kto jest właścicielem działki na której się znajdują, aby jak najszybciej zostały usunięte - mówi Waldemar Gawron, zastępca prezydenta Bytomia.
O interwencji i kontroli, jaką przeprowadzono 17 kwietnia w rejonie Alei Jana Nowa Jeziorańskiego powiadomiono Policję, której przekazano sprawę do wyjaśnienia.