Wiadomości z Bytomia

Nowa normalność w bytomskiej “Jedynce” po oficjalnym ogłoszeniu końca pandemii

  • Dodano: 2023-07-04 09:30

W sobotę, 1 lipca decyzją Ministra Zdrowia został odwołany stan zagrożenia epidemicznego w Polsce. Dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz, prof. Śląskiego Uniwersytetu Medycznego i kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii w Szpitalu Specjalistycznym nr 1 w Bytomiu apeluje o rozważne podejście do zniesionych zasad i zaleceń, podkreślając że wirus SARS-CoV-2 nie zniknął i wciąż jest groźny dla niektórych grup pacjentów.

Odwołanie stanu zagrożenia epidemicznego resort zdrowia uzasadnia spadkiem liczby zakażeń koronawirusem oraz malejącą liczbą zgonów i hospitalizacji. 1 lipca został zniesiony m.in. obowiązek noszenia maseczek w podmiotach leczniczych, czyli w szpitalach i przychodniach. Jednak w przypadku zagrożenia epidemicznego w placówce, jej kierownictwo będzie mogło czasowo wprowadzić takie obostrzenie. 1 lipca straciły również ważność przepisy dotyczące zasad przetwarzania i udostępniania danych osobowych związanych z kwarantanną, izolacją czy szczepieniami i testami w kierunku COVID-19.

Jedynka gotowa na powrót do normalności

Szpital Specjalistyczny nr 1 w Bytomiu jest przygotowany na to, aby wrócić do normalności z zachowaniem wszelkich niezbędnych środków bezpieczeństwa:

- Wszystkie nasze oddziały i poradnie przyszpitalne są gotowe na powrót do normalności. Natomiast będzie to dla nas i naszych pacjentów nowa normalność, dlatego apelujemy o zdrowy rozsądek i korzystanie z maseczek na przykład w przypadku gorszego samopoczucia. Nawet w przypadku pospolitej infekcji maseczka na twarzy to nie stygmat, a wyraz dbałości o zdrowie innych - mówi Kinga Wieczorek, p.o dyrektora bytomskiej placówki.

W “Jedynce” funkcjonowały trzy oddziały covidowe, które dysponowały łącznie 83 łóżkami. Od marca 2020 r. do 12 lipca 2021 r. Oddział Obserwacyjno-Zakaźny i Hepatologii przyjmował tylko pacjentów zakażonych koronawirusem. W grudniu ubiegłego zakończyła się modernizacja i rozbudowa instalacji dystrybucji tlenu do wszystkich 44 łóżek znajdujących się na tym oddziale.

Wirus wciąż jest wśród nas

Dr Jerzy Jaroszewicz podkreśla, że koniec pandemii nie oznacza, że wirus zniknął:

- COVID-19 rzeczywiście jest łagodniejszy. Natomiast są grupy chorych, w których przypadku nadal obserwujemy ciężki przebieg. Są to przede wszystkim pacjenci powyżej 60. roku życia i chorzy z otyłością, cukrzycą, chorobami nowotworowymi, niewydolnością serca, nerek lub płuc oraz z niedoborami odporności.

Kierownik Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii zaleca również regularne szczepienie, zwłaszcza wśród grup podwyższonego ryzyka:

- W tej chwili liczy się dawka przypominająca, którą trzeba będzie regularnie powtarzać, w przypadku chorych z podwyższonym ryzykiem ciężkiego zachorowania prawdopodobnie raz do roku. Tak jak szczepimy się raz do roku na grypę, tak samo powinniśmy szczepić się przeciwko COVID-19. Ekspert dodaje, że szczepienia powszechne w Polsce uratowały przynajmniej 60 tys. ludzi.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojBytom.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również