Jedna z najbardziej żywiołowych i wyrazistych polskich wokalistek - Karin Stanek dorastała w Bytomiu. Tutaj nauczyła się pierwszych chwytów na gitarze, rozkochała w rock and rollu i wypracowała oryginalny sposób wyrazu scenicznego, którym porywała publiczność.
Na spacer po Bytomiu do miejsc związanych z piosenkarką można wyruszyć trasą „Śladami Karin Stanek” - mapkę z trasą spaceru można bezpłatnie pobrać w Biurze Promocji Bytomia przy Rynku 7.
Nazywano ją Królową Bigbitu, Atomową Kaśką, Sekskapiszonem. Na scenie była wulkanem energii, sympatyczną dziewczyną z warkoczami, zawsze w spodniach, z gitarą u boku. Wylansowała takie przeboje jak: „Malowana lala”, „Chłopiec z gitarą”, „Jedziemy autostopem”, które doskonale zna kilka pokoleń Polaków. Wspólnie z zespołem Czerwono-Czarni w latach 60. koncertowała w wielu krajach Europy, a także w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. To właśnie oni supportowali legendarny koncert The Rolling Stones w 1967 r. w Sali Kongresowej w Warszawie.
Nie zawsze różowo
Podczas występów była niezwykle dynamiczna i radosna, poza sceną tej skromnej i szczerej dziewczynie, która nie ukrywała śląskiego akcentu, nie zawsze było wesoło. Z trudami życia musiała zmierzyć się już w dzieciństwie i wczesnej młodości, kiedy przerwała edukację, by podjąć pracę i pomóc finansowo rodzinie.
U szczytu popularności publiczność ją uwielbiała, ale władze PRL-u już nie - w latach 80. Karin Stanek wyemigrowała za „żelazną kurtynę”. Los nie szczędził jej też rozczarowań w życiu osobistym.
Boisko, gitara, konkurs młodych talentów
Miejsca, do których wiedzie trasa spaceru po Bytomiu śladami Karin Stanek, stały się punktem wyjścia do opowiedzenia historii piosenkarki: od jej dzieciństwa po czasy, gdy jako dojrzała artystka wracała zza granicy do Polski, by grać tu koncerty, także w rodzinnym mieście, o którym zawsze wspominała z nostalgią i sympatią.
Gdzie biegała za piłką z kolegami? Gdzie godzinami ćwiczyła na gitarze? Jak wskoczyła na drogę kariery? Gdzie zagrała ostatni koncert w rodzinnym mieście? - podróż w świat Karin Stanek naznaczony talentem i determinacją zaczyna się w Bytomiu.
Pamięć o bytomiance
Miejscem, które stale przypomina postać pierwszej polskiej rokendrolówy, jest stalowa instalacja autorstwa bytomskiego artysty Jacka Wichrowskiego oraz tablica pamiątkowa, usytuowane przed Bytomskim Centrum Kultury z inicjatywy Ligi Kobiet Nieobojętnych w 2013 roku, w dwa lata po śmierci artystki.
Jedną z osób, które od dekad pielęgnują pamięć o Królowej Bigbitu jest Stefan Papierowski, najwierniejszy jej fan i popularyzator jej twórczości, przy którego współpracy powstawała trasa. To z jego inspiracji w 1997 roku odbył się pierwszy koncert Karin Stanek, już jako gwiazdy piosenki, w jej rodzinnym mieście.
W zbiorach Stefana Papierowskiego znajdują się m.in. zdjęcia, listy, nagrody, plakaty i wycinki z prasy, a także sceniczne stroje i gitara, którą otrzymał od gwiazdy w prezencie. Wielu z nich nadał postać cyfrową i prezentuje na kanałach społecznościowych. Można je było także oglądać na wystawach.
Ostatnim z projektów przypominających muzyczny dorobek piosenkarki jest album z 11 utworami Karin Stanek we współczesnych aranżacjach Mateusza Mosia i Mateusza Kołakowskiego, wykonanych przez inną znaną bytomską wokalistkę - Kasię Moś.
Mapki z trasą są dostępne nieodpłatnie w Biurze Promocji Bytomia przy Rynku 7 oraz w Bytomskim Centrum Kultury przy placu Karin Stanek.
Za pomoc w opracowaniu trasy spaceru dziękujemy Stefanowi Papierowskiemu - wyjaśnia UM Bytom.