„Ich dom się rozpadał, a kopalnia milczała.” Mieszkańcy Bytomia wygrali ponad milion złotych za szkody górnicze Bytom, dzielnica Miechowice - osiedle, które przez lata dosłownie pękało w szwach.
„Nie mogliśmy już dłużej czekać. Ściany pękały, a budynek przechylał. Baliśmy się o nasze życie” - mówi pani Karolina, jedna z mieszkanek wspólnoty w bytomskich Miechowicach.
Tak zaczęła się walka o sprawiedliwość, która trwała ponad trzy lata. Dziś, dzięki determinacji mieszkańców i kancelarii Kompensata Sp. z o.o., udało się wywalczyć sprawę wartą ponad 1,3 miliona złotych. To kolejny przykład, że z górniczym gigantem da się wygrać – ale potrzeba do tego wiedzy, odwagi i zespołu zdeterminowanych ekspertów.
Gdy fundamenty tracą grunt
Na pierwszy rzut oka – typowy przedwojenny budynek wielorodzinny. Ale wewnątrz - dramat. Spękane ściany, zdeformowane okna, i bardzo duże wychylenie. Tak przez lata wyglądała codzienność mieszkańców jednej z bytomskich wspólnot w dzielnicy Miechowice. Szkody były efektem eksploatacji prowadzonej przez Węglokoks Kraj S.A., który przejął odpowiedzialność za ruch zakładu górniczego w regionie.
- „Ten budynek powinien już dawno zostać objęty planem naprawy szkód ze strony kopalni. Zamiast tego mieszkańcy byli zdani na siebie” - mówi ekspert budowlany z Kompensaty.
Sprawa, której nie chciano słyszeć
Pierwsze próby zgłoszenia szkód zakończyły się brakiem odpowiedzi. Kiedy mieszkańcy poprosili o ekspertyzy - zostali zignorowani. Dopiero współpraca z Kompensatą umożliwiła przygotowanie profesjonalnej dokumentacji i złożenie pozwu przeciwko spółce w Sądzie Okręgowym w Katowicach.
Wyrok zapadł w styczniu 2025 roku. Sąd nie miał wątpliwości. Łącznie zasądzono:
- na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej - 1.075.656,10 zł,
- dla mieszkańców od kilku tysięcy do ponad 120.000 zł dla każdego z nich.
Węglokoks złożył apelację. Ale sąd II instancji - Sąd Apelacyjny w Katowicach - oddalił ją w całości i utrzymał wyrok w mocy.
- „To był test naszej cierpliwości. Ale zespół Kompensaty był z nami od początku do końca. Nie odpuścili ani na chwilę” - mówi jeden z lokatorów.
Eksperci komentują
- „Spółka próbowała zakwestionować prawo wspólnoty do występowania jako strona. Powoływała się na brak pełnej jednomyślności właścicieli. Ale sąd przychylił się do naszego stanowiska, zgodnego z uchwałą Sądu Najwyższego” - wyjaśnia ekspert prawny Kompensaty.
- „Stan techniczny budynku był krytyczny. Pochylenia ścian, zapadnięcia, spękania konstrukcyjne, istniało ryzyko katastrofy budowlanej. Ta sprawa powinna być precedensem dla innych wspólnot mieszkaniowych na terenach po górniczych” - dodaje ekspert budowlany.
- „Dla nas nie liczy się tylko kwota. Liczy się przywrócenie ludziom poczucia bezpieczeństwa
i wiary w to, że nie są bezsilni. Tę sprawę prowadziliśmy jak każdą – z pełnym zaangażowaniem, bez kompromisów” - podsumowuje Mateusz Szkuta, prezes Kompensata Sp. z o.o.
Jak działają? Bez ryzyka dla klienta
Kompensata Sp. z o.o. od lat specjalizuje się w prowadzeniu spraw o odszkodowania za szkody górnicze. Firma:
- nie pobiera opłat z góry - wynagrodzenie tylko za sukces,
- reprezentuje klientów na każdym etapie - od zgłoszenia szkody do prawomocnego wyroku,
- zapewnia zespół prawników, rzeczoznawców budowlanych i ekspertów technicznych,
- wygrywa sprawy w Rudzie Śląskiej, Jastrzębiu-Zdrój, Radlinie, Pniówku, Rydułtowach i Bytomiu.
Skontaktuj się, zanim będzie za późno
- Telefon: 32 321 65 37
- E-mail: [email protected]
- Strona: www.kompensata.com.pl
- Dlaczego warto? Poznaj nasze wygrane
- Formularz zgłoszenia szkody
Na zakończenie
To nie była łatwa walka. Ale to kolejny przykład, że mieszkańcy Śląska - dzięki współpracy i pomocy profesjonalistów - mogą wygrać z przemysłem, który przez dziesięciolecia nie liczył się z ludźmi. Ta sprawa z Miechowic to nie wyjątek. To sygnał: jeśli walczysz, masz szansę wygrać. A jeśli walczysz z Kompensatą – masz szansę wygrać dużo więcej.