Kwietniewskiego 11 - wykonawca odsłonił zabytkową elewację

Zniknęły rusztowania z zabytkowej elewacji przy ul. Kwietniewskiego 11, gdzie firma KBP BWI Polska realizuje projekt Zagospodarowania przestrzeni miejskich Śródmieścia Bytomia na cele społeczno-integracyjne. Dzięki tej inwestycji już tego lata 1800 mkw. pustych przestrzeni po wyburzonych kamienicach zmieni się nie do poznania.

Przypomnijmy, że zachowana elewacja frontowa wyburzonej kamienicy z 1903 roku, najpierw została wsparta na stalowej konstrukcji, a następnie odrestaurowana pod nadzorem konserwatorskim.

Zakończyliśmy już prowadzone od strony ulicy prace sztukatorskie i konserwatorskie na elewacji frontowej. Przed nami jeszcze remont parteru i ram okiennych, w których będzie montowane szkło i oświetlenie - mówi Paweł Kucab, właściciel firmy Efekt Sp. z. o. o.

Jak zaznacza wykonawca, w lutym przy ul. Kwietniewskiego 11 staną prefabrykowane stalowe konstrukcje i rozpocznie się kolejny etap zagospodarowywania terenu.

Nietuzinkowe spojrzenie na miejską przestrzeń

Odsłonięcie zabytkowej elewacji to dopiero pierwszy etap naszej inwestycji, ale efekt już  jest imponujący. Z niecierpliwością czekamy na kolejny, czyli montaż stalowej konstrukcji i szkło, które całkowicie zmieni ten fragment Śródmieścia - mówi Krzysztof Grzelczak, pełnomocnik zarządu firmy KBW BWI Polska.

Według założeń projektu architektonicznego opracowanego przez NOVA Projekt Tomasz Korek, przestrzeń zyska zielony, rekreacyjny charakter. Obiekt będzie oświetlony i wyposażony w monitoring.

Ponieważ w sąsiedztwie przebiega droga krajowa DK 94, projekt przewiduje zamknięcie pierzei ul. Kwietniewskiego ogrodzeniem spełniającym funkcje ekranu akustycznego stanowiącym jednocześnie element wizualny.

Kupiliśmy ten teren z zamiarem wydobycia z tego zakątka Bytomia czegoś pozytywnego. Od początku też przyświecał nam cel, by zrobić coś niestandardowego, stworzyć kontrast dla „kwartału”. Ponieważ teren ten sąsiaduje z należącym do naszej firmy budynkiem Starej Poczty przy ul. Piekarskiej, będzie dla niego idealnym zapleczem, ale przede wszystkim będzie to miejsce dostępne dla wszystkich - podsumowuje Krzysztof Grzelczak.