W przeszłości można było uzyskać kredyt hipoteczny bez wkładu własnego, lecz obecnie to niemożliwe. Żaden bank na to nie przystanie. Co warto wiedzieć na ten temat?
Wkład własny - co to takiego?
To, jak nazwa wskazuje, własny kapitał, który musimy posiadać, jeśli chcemy starać się o kredyt mieszkaniowy. Bank, biorąc pod uwagę wartość nieruchomości, określa procentowo, ile musimy wnieść środków pieniężnych, żeby mieć szansę na uzyskanie kredytu. Jak napisaliśmy we wstępie, chociaż w przeszłości zdarzało się, że część banków nie wymagała tego zabezpieczenia, to aktualnie jest to warunek konieczny.
Już przed pandemią koronawirusa większość banków ustalała wkład na poziomie 10-20%, a obecnie ten prób w wielu instytucjach finansowych został podniesiony aż do 30%. Przykładowo, jeśli chcemy kupić mieszkanie za 450 tysięcy złotych, to wcześniej musieliśmy wpłacić albo 45 tys. (przy 10% wkładzie), albo 90 tys. (20%) - teraz, jeśli nasz bank wymaga 30% wkładu, musimy przygotować około 150 tys.!
Wkład własny - dlaczego banki go wymagają?
Jeszcze przed 2013 rokiem każdy, kto chciał kupić mieszkanie, mógł być pewny, że jak już otrzyma kredyt to w wysokości 100 procent, bez konieczności uiszczenia wkładu własnego. To się zmieniło, za co odpowiada nowelizacja Rekomendacji S wydana przez Komisję Nadzoru Finansowego. Nie rekomenduje ona jego wysokości, bo ten zawsze zależny jest od celu i wartości kredytowania.
Zdecydowana większość banków wymaga wkładu minimum 20 proc. wartości nieruchomości, część zgadza się na niższą wpłatę - 10%, co jednak obarczone jest dodatkowymi kosztami. Najczęściej, jeśli wpłacamy tak mało, musimy wykupić ubezpieczenie od niskiego wkładu własnego. Niemniej, jak wspomnieliśmy w poprzednim akapicie, pandemia jeszcze bardziej zaostrzyła sytuację, przez co część banków wymaga wpłacenia aż 30% wartości nieruchomości.
Dlaczego banki wymagają aż tak dużo wkładu własnego?
Oczywiście, wynika to z nowelizacji Komisji Nadzoru Finansowego, ale też w wielkiej mierze chodzi o zabezpieczenie obu stron transakcji. Dzięki tym środkom zapewniona jest stabilność rynku kredytowego, co w konsekwencji oznacza, że wartość nieruchomości jest zawsze wyższa niż wysokość udzielonej pożyczki. Ma to ogromne znaczenie pod wieloma względami, na przykład, gdy mamy problemy, aby spłacić kredyt i chcemy sprzedać mieszkanie. Mimo że obniżymy jego cenę, by doszło do szybkiej transakcji, to kredyt zostanie uregulowany w całości.
Czym zastąpić wkład własny?
Nie ma więc wątpliwości, że wkład własny jest obowiązkowy, lecz warto pamiętać, że banki akceptują jego różne formy. Można na przykład go zabezpieczyć własnym mieszkaniem własnościowym. Tak robi wiele osób, chcąc kupić lokal w celach inwestycyjnych, na przykład na wynajem. Własna działka również może zastąpić wkład własny. Banki dość przychylnie na to patrzą.
Jak zdobyć pieniądze na wkład własny?
Na pewno najlepszym sposobem jest odkładanie pieniędzy na ten cel. Jeśli planujemy wziąć kredyt w przyszłości, przemyślmy, ile możemy odłożyć i załóżmy sobie jakiś realny termin, do jakiego uda nam się zebrać odpowiednią sumę. Najgorsze, co można zrobić to zaciągnąć kredyt gotówkowy i przeznaczyć go na wkład własny. Po pierwsze, na to rozwiązanie niezbyt przychylnie patrzą banki, po drugie - łatwo się w ten sposób zadłużyć i dodatkowo obniżyć własną zdolność kredytową.