Wiadomości z Bytomia

Kredyt a śmierć kredytobiorcy

  • Dodano: 2021-07-28 08:45, aktualizacja: 2021-07-30 10:49

Kredyt po śmierci kredytobiorcy nie przepada, tylko muszą spłacać go spadkobiercy. Sprawa jest tym trudniejsza, jeśli nie wiesz dokładnie, jaki kredyt zaciągnął za życia zmarły. W jakich sytuacjach możliwe jest umorzenie kredytu po śmierci kredytobiorcy i dlaczego w trosce o swoich bliskich warto zawsze ubezpieczać kredyt? Odpowiadamy!

Utrata bliskiej osoby to zawsze trudna sytuacja. Jednak po ceremonii pogrzebowej trzeba przystąpić do niezamkniętych spraw, które pozostawił po sobie zmarły. Jedną z nich jest właśnie niespłacony kredyt. Dużo łatwiej jest, jeśli zmarły zadbał o ubezpieczenie kredytu, a zadłużenie spłacał terminowo. Dużo większe problemy rodzi fakt, gdy polisa nie została wykupiona, opóźnienia powstały, a bank zaczął naliczać karne odsetki.

Kto spłaca długi po śmierci dłużnika?

Jeżeli dana osoba zaciągnęła zobowiązanie, to kredyt po śmierci kredytobiorcy wchodzi w całości do spadku. Oznacza to, że każda osoba wymieniona w testamencie może:

  • przyjąć spadek wprost, czyli mieć pełne prawa do spadku, ale też do kredytu, który wchodzi w jego zakres i za dług odpowiada całym swoim majątkiem,
  • przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza, co oznacza, że spadkobierca odpowiada za kredyt tylko do wysokości odziedziczonego majątku,
  • odrzucić spadek, czyli nie przyjmować żadnych dóbr, ale też w żaden sposób nie odpowiadać za spłatę kredytu.

Jeżeli spadkobierca nie podejmie żadnej decyzji w ciągu 6 miesięcy od momentu, w którym dowie się o powstaniu spadku, to domyślnie przyjmie on spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Oznacza to, że wówczas to jego zadaniem będzie spłacenie należności z tytułu kredytu czy pożyczki online (do wysokości spadku).

Jeśli zmarły nie zdążył sporządzić testamentu, to dziedziczy współmałżonek i dzieci, a gdy one nie żyją, to dalsi członkowie rodziny.

Wspólny kredyt a śmierć kredytobiorcy oznacza, że osoba, która została przy życiu musi spłacić tylko swoją część kredytu, za drugą połowę odpowiadają spadkobiercy.

Umorzenie kredytu po śmierci kredytobiorcy – kiedy jest możliwe?

Umorzenie kredytu po śmierci kredytobiorcy nie jest procedurą automatyczną. Oznacza to, że nie jest tak, że bank dowiadując się o zgonie dłużnika, zadecyduje od razu, że kredyt nie musi być dalej spłacany. Jest to możliwe, ale w dużej mierze zależy od dobrej woli banku. W praktyce zdarza się rzadko, czasami uda się jednak częściowo umorzyć kredyt. Jeżeli spadkobiercy są w trudnej sytuacji finansowej (nie mają pracy, są chorzy czy niepełnosprawni), to bankowi bardziej opłaca się zrezygnować z konieczności spłaty części zobowiązania. Jeśliby się na to nie zdecydował, to kredyt musi być windykowany. A w przypadku takich osób szansa na odzyskanie całego długu jest niewielka, natomiast bank musi ponieść koszty windykacji.

Jeżeli spadkobierca dysponuje znacznym majątkiem, ma wysokie dochody albo spłaca kilka zobowiązań, to bank nie zaakceptuje wniosku o umorzenie kredytu po śmierci kredytobiorcy.

Śmierć kredytobiorcy a wymagalność kredytu

Kiedy bank zostanie zawiadomiony o śmierci kredytobiorcy, to może postąpić na dwa sposoby. Pierwszy z nich to rozwiązanie umowy, co oznacza, że kredyt staje się wymagalny i trzeba go spłacić natychmiast. Drugi z kolei to brak zmian w umowie kredytowej, co przekłada się na to, że raty trzeba spłacać zgodnie z obowiązującym harmonogramem.

Kiedy spadkobierca zgłasza się do banku z aktem zgonu oraz dokumentem potwierdzającym nabycie spadku, to bank ustala z nim warunki spłaty. W większości przypadków nie jest więc tak, że kredyt od razu staje się wymagalny.

Warto wiedzieć, że jeśli przyjmiesz spadek z dobrodziejstwem inwentarza, to za spłatę kredytu odpowiadasz tylko do wysokości odziedziczonego majątku. Bank nie ma prawa windykować Cię z tego, co posiadasz.

Kredyt hipoteczny a śmierć kredytobiorcy

Kredyt po śmierci kredytobiorcy, szczególnie hipoteczny, który został zaciągnięty na kilkaset tysięcy złotych i na wiele lat to spory problem dla rodziny zmarłego. Jeśli zobowiązanie wzięło wspólnie małżeństwo, to wtedy spłata kredytu po śmierci współmałżonka jest wymagana tylko do połowy tej kwoty. Z kolei, jeżeli żona lub mąż przyjęli spadek, to wtedy muszą spłacać także drugą część kredytu.

W przypadku tak poważnych zobowiązań finansowych banki wymagają wykupienia ubezpieczenia kredytu od śmierci. Jest to polisa na życie, która zakłada wypłatę świadczenia po śmierci kredytobiorcy na spłatę rat kredytu. Dzięki temu obowiązek regulowania długu jest po stronie ubezpieczyciela, a nie spadkobierców. Rodzina więc nie musi się tym martwić.

Aby ubezpieczenie kredytu od śmierci zadziałało, to do banku trzeba dostarczyć dokument, potwierdzający przyczynę śmierci kredytobiorcy. Istnieje jednak szereg wyłączeń, kiedy świadczenie nie zostanie wypłacone, dlatego warto zwrócić na to uwagę, podpisując umowę ubezpieczenia. Najczęstsze wyjątki to śmierć w wyniku: działań wojennych, uczestnictwa w aktach przemocy, samobójstwa, bójki, chorób zdiagnozowanych przed podpisaniem umowy (o czym nie poinformowano ubezpieczyciela) i pozostawania pod wpływem środków odurzających.

Kredyt gotówkowy a śmierć kredytobiorcy

Ubezpieczenie kredytu gotówkowego działa tak samo jak kredytu hipotecznego, jednak jest dużo rzadziej wybierane przez kredytobiorców, bo koszt miesięcznej składki jest relatywnie wysoki. Banki zaś zazwyczaj tego nie wymagają. Dlatego można się zdziwić, kiedy bank będzie wymagał spłaty kredytu po śmierci rodzica czy małżonka od rodziny, bo produkt finansowy nie był ubezpieczony.

Naliczanie odsetek po śmierci kredytobiorcy

Do momentu, gdy bank nie zostanie poinformowany o śmierci kredytobiorcy, to odsetki są naliczane zgodnie z umową. Oznacza to, że jeżeli raty nie będą terminowo spłacane, to odsetki będą rosły.

Jeżeli natomiast zgłosisz się z aktem zgonu do banku jako osoba, która jest teraz odpowiedzialna za spłatę zobowiązania, to można się z bankiem dogadać i ustalić harmonogram spłat. Jeżeli będziesz się go trzymać, to bank nie naliczy karnych odsetek.

Wniosek o umorzenie kredytu po śmieci kredytobiorcy

W niektórych bankach zdarza się tak, że po śmierci kredytobiorcy kredyt staje się od razu wymagalny, czyli trzeba jednorazowo spłacić całą kwotę. Wtedy bank wzywa spadkobierców do zapłaty, a oni są zaskoczeni, bo nie mieli pojęcia, że zmarły miał zaciągnięty kredyt. W takiej sytuacji trzeba jak najszybciej sporządzić wniosek o umorzenie kredytu i umotywować go swoją trudną sytuacją finansową, jeżeli taka występuje. Wtedy bank przeanalizuje Twoją prośbę i być może wyrazi na to zgodę. Gwarancji niestety nie ma.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojBytom.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.