Bytomscy policjanci KP II prowadzą czynności w sprawach kradzieży energii elektrycznej. Przy współpracy z pracownikami zakładu energetycznego nielegalna instalacja została zdemontowana. Przypominamy, że za kradzież energii elektrycznej grozi kara do 5 lat więzienia, a także obowiązek uiszczenia opłat naliczonych przez dostawcę energii elektrycznej za bezprawny pobór.
Zatrzymani mężczyźni
W jednym z mieszkań przy ulicy Fałata policjanci ujawnili nielegalny pobór energii elektrycznej przez 54-letniego właściciela lokalu. Tego samego dnia, na ulicy Powstańców Warszawskich, w podobny sposób 32-letni mężczyzna podjął próbę nielegalnego podłączenia prądu. Obaj sprawcy mogą zostać skazani na do 5 lat więzienia oraz zmuszeni do uiszczenia opłat za bezprawny pobór energii.
Nielegalne przyłącza - poważne zagrożenie
Takie działania stanowią zagrożenie pożarowe oraz ryzyko porażenia prądem. Nielegalne instalacje elektryczne mogą nie tylko uszkodzić sieć, ale także stwarzać realne niebezpieczeństwo dla innych osób mieszkających w budynku.
Pamiętajmy o konsekwencjach!
W wielu przypadkach kradzież prądu wiąże się z uszkodzeniem instalacji elektrycznej. To z kolei jest częstą przyczyną pożarów i porażeń prądem nie tylko osób nielegalnie pobierających energię elektryczną, lecz również osób mieszkających w sąsiedztwie. Nielegalne przyłącza stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa osób mieszkających w danym budynku.
Bez względu na wartość poniesionych strat, czyn taki kwalifikowany jest jako przestępstwo kradzieży energii elektrycznej, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawca musi się również liczyć z koniecznością uregulowaniem opłat naliczonych przez dostawcę energii elektrycznej za bezprawny pobór.