W niedzielę odbył się IV Bieg Pamięci Tragedii Śląskiej 1945. Wydarzenie upamiętnia dramatyczne wydarzenia z początku powojennej historii Śląska i ma na celu zachowanie pamięci o ofiarach represji oraz deportacji tysięcy mieszkańców Górnego Śląska do sowieckich obozów pracy.
Start przy Cmentarzu Komunalnym, finał przy Pomniku Tragedii Miechowickiej
Uczestnicy biegu rozpoczęli swoją trasę spod bramy Cmentarza Komunalnego przy ulicy Kwiatowej i zakończyli ją przy Pomniku Tragedii Miechowickiej, gdzie zapłonęły znicze, a także złożono kwiaty ku czci pomordowanych.
Deportacje i przymusowa praca
W 1945 roku władze sowieckie przeprowadziły masowe wywózki mieszkańców Górnego Śląska. Do obozów trafiali zarówno ci, którzy kolaborowali z okupantem, jak i uczestnicy powstań śląskich, polscy żołnierze z kampanii wrześniowej, członkowie antyhitlerowskiego podziemia oraz zwykli mieszkańcy regionu. Często nie decydowała o tym wina, lecz konieczność zapewnienia rąk do pracy dla przemysłu radzieckiego. Szacuje się, że wywieziono od 50 do 90 tysięcy osób.
Hołd dla pamięci – tradycja, która trwa
Bieg Pamięci Tragedii Śląskiej stał się ważnym elementem pamięci historycznej regionu, przypominając o bolesnych losach mieszkańców Górnego Śląska. Dzięki takim inicjatywom pamięć o ich trudnych doświadczeniach pozostaje żywa.