Wiadomości z Bytomia

Bytomianka zmaga się z bardzo ciężką chorobą. Trwa zbiórka na leczenie

  • Dodano: 2023-06-27 09:30

We wrześniu ubiegłego roku Beata Dańko usłyszała diagnozę - guz mózgu. Bytomiance grozi paraliż i utrata wzroku. Na portalu Siepomaga trwa zbiórka na operację neurochirurgiczną w klinice w Niemczech.

Mam na imię Beata, za niecały miesiąc skończę 36 lat. Od zawsze aktywna zawodowo, a prywatnie żona oraz mama 2-letniej Mai i 13-letniego Dawida. Nigdy nie pomyślałabym, że będę zmuszona prosić o pomocŚ Do tego momentu to raczej ja zawsze byłam osobą, która wyciągała pomocną dłoń do drugiego człowieka. Dziś mogę Wam powiedzieć, że po tej drugiej stronie jest znacznie gorzej... - informuje na portalu siepomaga.pl Beata Dańko.

 Bytomianka zmaga się z bardzo ciężką chorobą. Trwa zbiórka na leczenie

17 września 2022 - tego dnia skończyło się spokojne życie naszej rodzinyŚ W tym dniu otrzymałam wynik rezonansu magnetycznego, który pokazał, że w mojej głowie znajduje się ciemna, duża plama... Guz w mózguŚ Od września odbyłam wiele konsultacji ze specjalistami z całej Polski. Niestety naczyniak jest usadowiony w głębokich strukturach mózgu i jedyną opcją jego wyleczenia jest operacja. W Polsce na ten moment nikt nie chcę podjąć się operacji! Grozi mi paraliż i utrata wzroku... Oczywiście chciałabym móc samodzielnie, o własnych siłach wciąż wstawać z łóżka. Chciałabym widzieć, jak moje dzieci dorastająŚ Jednak jeśli pozwolę, aby mój naczyniak nadal rósł, za chwilę w ogóle nie będzie mnie w ich życiuŚ Po zebraniu wszystkich informacji od polskich lekarzy, po odbyciu wszystkich konsultacji pojawiła się nadzieja. Mój mąż odnalazł klinikę w Niemczech i lekarza, który dał mi szansę! Nadzieję, że będę mogła żyć! - przekazuje pani Beata.

Lekarz ten podejmie się operacji usunięcia naczyniaka z jak najmniejszymi deficytami. Jest możliwość, że nie będzie ich wcale! Lecz ta nadzieja i ta szansa ma swoją cenę... Koszt samej operacji jest wyceniony na prawie 320 tysięcy złotych. Pozostałe koszty, w których skład wchodzą badania laboratoryjne oraz rehabilitacja, będą wiadome po operacji.

Teraz jeszcze nie wiemy, co będzie konieczne podczas operacji i po jej zakończeniu. Dlatego tutaj potrzebuję Twojego wsparcia. By móc skorzystać z szansy, jaką dostałam od Niemieckich lekarzy, potrzebuje ponad 400 tys. złotych. To kwota, dzięki której będę mogła żyć, spędzać czas z rodziną i widzieć jak dorastają moje dzieci! Kwota, której sama nigdy nie zbiorę, a mój czas ucieka... Nie mogę czekać i zastanawiać się w każdej sekundzie, kiedy guz pęknie! Ja chcę żyć i proszę Cię o pomocŚ Proszę o szansę na życie! Właśnie po to powstała ta zbiórka. To moja  jedyna nadzieja... - zwraca się z apelem bytomianka.

Zbiórka trwa na stronie Siepomaga.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojBytom.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również