Na 10 dni pokopalniana hałda dawnej KWK „Powstańców Śląskich” w Bytomiu stała się miejscem analogowej bazy kosmicznej, gdzie młodzi badacze z Koła Naukowego Geofizyki Uniwersytetu Warszawskiego biorą udział w innowacyjnym projekcie, którego celem jest symulacja warunków kosmicznych panujących na Marsie. Projekt nie tylko zakłada pobyt w warunkach imitujących życie na Marsie, sprawdzenie zachowań i zasad, jakie mogą panować w przestrzeni kosmicznej, ale również wykonanie niezbędnych badań.
Misja Mars
Dziesięć dni w analogowej bazie kosmicznej na hałdzie pogórniczej w Bytomiu spędzą studenci Uniwersytetu Warszawskiego: Natalia Godlewska – studentka astronomii i zastępczyni kierownika projektu, a także Norbert Nieścior – student fizyki i Piotr Lorek – student biotechnologii oraz chemii medycznej. W ramach projektu RAF-Analog Space Mission, którego pomysłodawcą jest prezes Koła Geofizyki Mikołaj Zawadzki, trzej astronauci podczas dziesięciodniowej misji będą przebywać w warunkach imitujących życie na Marsie, gdzie przeprowadzą szereg badań: geofizycznych, geologicznych, psychologicznych oraz astrobiologicznych.
- Założenie mobilnej bazy składającej się z kampera (części mieszkalnej) oraz samochodu dostawczego (części naukowej) połączonych ze sobą śluzą na pokopalnianej hałdzie jest główną fazą projektu, który realizujemy – mówi Natalia Godlewska, zastępczyni kierownika projektu i studentka astronomii na Uniwersytecie Warszawskim. – W trakcie całego pobytu wykonamy szereg niezbędnych badań, jak m.in. pomiary magnetometryczne oraz pobierzemy próbki skalne w celu badań paleomagnetycznych – dodaje Natalia Godlewska.
„Marsjańska” baza na pokopalnianej hałdzie w Bytomiu
Analogowe bazy kosmiczne to symulacje warunków kosmicznych – w tym przypadku marsjańskich – na Ziemi. W miarę możliwości astronauci analogowi starają się zachowywać i żyć według zasad, jakie panują w przestrzeni kosmicznej.
Przygotowana przez uczestników projektu baza powstała na hałdzie po dawnej KWK „Powstańców Śląskich” w rejonie ul. Magdaleny i Strzelców Bytomskich. Baza na obszarze około 30 mkw składa się z kampera pełniącego funkcję części mieszkalnej oraz samochodu dostawczego stanowiącego część naukową, które połączone ze sobą śluzą (namiotem) stanowią analogową bazę kosmiczną.
– Astronauci będą mogli opuszczać stanowisko jedynie w kombinezonach kosmicznych, głównie ze względu na założenie, że są w kosmosie - mówi kierownik i pomysłodawca projektu Mikołaj Zawadzki, który pełni funkcję naziemnej kontroli misji. - Liczymy na to, że poza ciekawymi wynikami badawczymi projekt – dzięki jego wieloaspektowości – pozwoli nam wykorzystać wnioski do stworzenia w przyszłości kolejnych analogowych baz kosmicznych, znacznie bardziej rozwiniętych od tej, nad którą pracujemy aktualnie – dodaje Mikołaj Zawadzki.
Badania naukowe istotą projektu
W czasie trwającego dziesięć dni przedsięwzięcia astronauci będą realizować różnego rodzaju badania naukowe, m.in.: geologiczne, geofizyczne, astrobiologiczne oraz psychologiczne.
Wśród przeprowadzonych badań będą między innymi: pobranie próbek skalnych w celu badań paleomagnetycznych, badania z zakresu magnetometrii (pomiaru ziemskiego pola magnetycznego) oraz badania przy użyciu sondy geologicznej.
- Jesteśmy zawsze otwarci na tego typu przedsięwzięcia. To innowacyjny projekt naukowy, który z pewnością pozwoli młodym naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego na zebranie cennych doświadczeń, a w przyszłości z pewnością posłuży do dalszych badań w tym zakresie – mówi zastępca prezydenta Bytomia Michał Bieda.
Projekt „Symulacja misji marsjańskiej – przygotowanie analogowej bazy kosmicznej” uzyskał dofinansowanie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach programu „Studenckie koła naukowe tworzą innowacje”.
Opiekunem przedsięwzięcia jest prof. Konrad Kossacki z Instytutu Geofizyki Wydziału Fizyki UW. Projekt wspierają również prof. Szymon Malinowski, dyrektor Instytutu Geofizyki, oraz prof. Łukasz Kruszewski z Instytutu Nauk Geologicznych PAN.
Pokopalniana hałda dawnej KWK „Powstańców Śląskich”
Pokopalniana hałda, będąca odpadem powydobywczym po dawnej KWK „Powstańców Śląskich” zaczęła powstawać na początku lat osiemdziesiątych XX wieku. W rejonie pomiędzy ul. Strzelców Bytomskich - Magdaleny - Wawrzyńca Hajdy kopalnia otrzymała zgodę na składowanie odpadów powydobywczych pochodzących z przeróbki węgla kamiennego. Powstałe w wyniku przerobu węgla kamiennego piaskowiec oraz łupki ilaste i piaszczyste utworzyły hałdę.
- Mając na uwadze problematykę tego terenu, jak i zaraz jego możliwości, poza pracą związaną z rozwiązywaniem problemów tam występujących, udało się nam nawiązać współpracę naukowo – badawczą z takimi instytucjami jak: Politechnika Śląska, Uniwersytet Warszawski, Akademia Górniczo – Hutnicza, Polska Akademia Nauk czy Główny Instytut Górnictwa – mówi Wojciech Bryś, naczelnik Wydziału Inżynierii Środowiska Urzędu Miejskiego w Bytomiu.