Franciszkanin z Bytomia zatrzymany za domniemane popełnienie czynów pedofilskich nie przyznaje się do winy. Prokurator przedstawił mu zarzuty. Mężczyzna został zatrzymany kilka miesięcy temu, ale sprawa wypłynęła dopiero teraz.
Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!
Jest on podejrzany o to, że na przestrzeni wielu lat wielokrotnie doprowadził małoletniego do obcowania płciowego oraz poddania się innym czynnościom seksualnym poprzez nadużycie zaufania, stosowanie gróźb, podstępu i pozbawienia wolności. – mówi Marek Furdzik, Prokuratura Rejonowa w Bytomiu.
Zakonnik jest również podejrzany o zmuszanie do innych czynności seksualnych dwóch chłopców poniżej 15 roku życia. Dodatkowo franciszkanin miał dzieci upijać i wykorzystywać w momencie, gdy były całkowicie bezradne. O tym, że zakonnik może wykorzystywać seksualnie nieletnich poinformował Zakon Braci Mniejszych z Panewnik do którego zgłosiła się trójka skrzywdzonych przez niego młodych ludzi. Mężczyzna ten został zatrzymany w klasztorze w Katowicach-Panewnikach.
Opowiedzieli o sytuacjach, o tym co ich spotkało ze strony tego człowieka. No i w wyniku szczerej, choć trudnej rozmowy i potem też konsultacji prawno-karnej, bo ona zawsze tu jest konieczna, postanowiłem, że o tym koniecznie trzeba powiadomić. – mówi o. dr Dydak Konrad Rycyk, Zakon Braci Mniejszych (Franciszkanów) w Katowicach-Panewnikach.
Co ważne wobec mężczyzny sąd zastosował tymczasowy areszt, w którym przebywa od marca br. Jak mówi prokuratura sprawa jest rozwojowa i co więcej nie wyklucza się, że zakonnik w przeszłości mógł skrzywdzić również innych niepełnoletnich.