18 rekrutów kontra najtrudniejszy test na świecie. Na początku września na antenie Polsatu swoją premierę będzie miał reality show Siły Specjalne. Jednym ze śmiałków, którzy wezmą w nim udział jest Arkadiusz Gorczycki, bytomianin, który udowadnia, że można przesunąć granice własnej wytrzymałości psychicznej i fizycznej.
Siły Specjalne: Arkadiusz Gorczycki zmierzy się z ekstremalnymi wyzwaniami
Siły Specjalne Polska to program oparty na licencji Banijay Group SAS: Who Dares Win. Do tej pory był emitowany m.in. w Australii. Wielkiej Brytanii, Danii, Holandii oraz w Stanach Zjednoczonych, gdzie cieszył się dużą popularnością.
Pod przywództwem czterech byłych członków elitarnych jednostek, uczestnicy reality show będą się mierzyć z konkurencjami opartymi na prawdziwych treningach sił specjalnych.
– Moja przygoda ze sportem zaczęła się 10 lat temu od zakładu ze znajomymi, że przebiegnę Bytomski Półmaraton. Wtedy byłem raczej typem kanapowca, ale to wyzwanie bardzo mnie zmobilizowało. Mniej więcej w tym czasie powstała Miechowicka Grupa Biegowa, z którą biegam praktycznie od początku. Nawet przeprowadziłem się z Szombierek do Miechowic – opowiada Arkadiusz Gorczycki, uczestnik programu.
Do castingu zgłosiło się tysiąc uczestników i uczestniczek, ale do grupy śmiałków, których już we wrześniu zobaczymy na ekranie, zakwalifikowało się tylko 18 rekrutów – a wśród nich Arkadiusz Gorczycki, inżynier mechanik z Bytomia.
Treningi inspirowane prawdziwymi siłami specjalnymi – co czeka uczestników?
Aby zakwalifikować się do programu, trzeba było zaliczyć test sprawnościowy, na który złożyło się bieganie, pompki i brzuszki na czas oraz spacer farmera. Do Sił Specjalnych potrzeba nie tylko tężyzny fizycznej, ale też mocnej psychiki. Arkadiusz Gorczycki także ten egzamin przeszedł pozytywnie i zakwalifikował się do programu.
Pierwszy odcinek Sił Specjalnych już we wtorek, 3 września o 20.10 na Polsacie. Trzymamy kciuki za Arkadiusza!