Złożeniem kwiatów pod pomnikiem Ofiar Tragedii Górnośląskiej oraz Widowiskiem Historycznym „Walki o Miechowice 1945” upamiętniono w niedzielę, 26 stycznia w Bytomiu tysiące ofiar Tragedii Górnośląskiej. W 2025 roku mija już 80. lat od dramatycznych wydarzeń, jakie miały miejsce w trakcie wkroczenia Armii Czerwonej na Śląsk w styczniu 1945 roku.
80 lat pamięci o ofiarach
Widowisko Historyczne „Walki o Miechowice 1945” przypomina o tragicznych wydarzeniach, jakie rozegrały się pod koniec stycznia 1945 roku w Miechowicach pod Bytomiem. Wówczas z rąk żołnierzy Armii Czerwonej w Miechowicach mogło zginąć nawet 380 osób, a od kilku lat Stowarzyszenie Na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium” organizuje widowisko historyczne, dzięki któremu widzowie mogą poznać historię tragicznych wydarzeń, jakie miały miejsce w Miechowicach, Bytomiu i okolicznych gminach oraz wsiach w 1945 roku, gdy na Górny Śląsk wkroczyła Armia Czerwona.
Hołd oddany tysiącom ofiarom Tragedii Górnośląskiej
Niedzielne uroczystości w Bytomiu-Miechowicach rozpoczęły się od złożenia kwiatów pod pomnikiem Ofiar Tragedii Górnośląskiej. Hołd mieszkańcom Górnego Śląska, którzy ucierpieli w 1945 roku i późniejszych latach z rąk Sowietów i władzy komunistycznej oddali między innymi: przedstawiciele władz państwowych – Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Szymon Hołownia, Marszałek Senatu Rzeczypospolitej Polskiej Małgorzata Kidawa-Błońska, parlamentarzyści RP, posłowie do Parlamentu Europejskiego, władze Bytomia, radni Rady Miejskiej w Bytomiu, władze samorządowe województwa śląskiego, wojewoda śląski oraz prezydenci sąsiednich miast i konsulatu Republiki Federalnej Niemiec, ale także przedstawiciele służb państwowych, harcerze oraz wielu organizacji społecznych i pozarządowych.
IX edycja widowiska historycznego „Walki o Miechowice 1945”
Jak co roku do Bytomia-Miechowic przyjechali rekonstruktorzy, którzy w historycznych mundurach oraz z replikami broni palnej z okresu II wojny światowej wzięli udział w inscenizacji, przypominającej tragedię, jaka rozegrała się w styczniu 1945 roku w Miechowicach.
W rekonstrukcji w Bytomiu-Miechowicach wzięło udział 285 rekonstruktorów z prawie 30 grup rekonstrukcyjnych z Polski i Czech, a widzowie zobaczyli podczas IX edycji Widowiska Historycznego „Walki o Miechowice 1945” m.in. historyczne pojazdy z czasów II wojny światowej: sowiecki czołg T-34, lekki radziecki samochód pancerny BA-64 oraz replikę niszczyciela czołgów Marder, a także profesjonalne pokazy pirotechniczne.
Prelekcja historyczna i koncert
Przed głównymi obchodami uroczystości przypominających 80. rocznicę Tragedii Górnośląskiej, dzień wcześniej tj. 25 stycznia w Pałacu w Miechowicach odbyła się prelekcja poświęconą działaniom wojennym prowadzonym na terenie Miechowic w styczniu 1945 roku, którą zaprezentował historyk Dariusz Pietrucha, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium”. Tuż po niej po raz kolejny w naszym mieście koncert zagrał Lech Dyblik, znany i ceniony polski aktor teatralny, filmowy i telewizyjny, który w swoim dorobku zawodowym ma wiele ról w polskich, ale także i zagranicznych produkcjach.
Rok 2025 rokiem Tragedii Górnośląskiej
W sierpniu 2024 roku radni Sejmiku Województwa Śląskiego podjęli uchwałę o ustanowieniu 2025 Rokiem Tragedii Górnośląskiej, z kolei 8 stycznia senatorowie przez aklamację podjęli uchwałę w 80. rocznicę Tragedii Górnośląskiej, w której Senat oddał cześć pamięci represjonowanej przez Armię Czerwoną, a następnie przez komunistyczne władze Polski ludności cywilnej Górnego Śląska.
„Wszystkim, którzy stracili życie i zdrowie, oraz tym, którzy byli prześladowani za trwanie w pamięci o tych wydarzeniach” – napisano w projekcie. Senatorowie podkreślają w uchwale, że styczniu 2025 roku mija 80 lat od wkroczenia na Górny Śląsk Armii Czerwonej i początku represji określanych współcześnie mianem Tragedii Górnośląskiej, której pierwszym aktem były zbrodnie popełniane na ludności cywilnej – masowe mordy, gwałty i tortury. Warto podkreślić, że liczba deportowanych osób z Górnego Śląska do Związku Radzieckiego szacowana jest na około 46 tys. osób. Poza deportacjami mieszkańcy Śląska doświadczyli masowych rabunków, gwałtów i innych represji, a podejrzanych o „niewłaściwe” pochodzenie umieszczano w więzieniach i obozach pracy, prowadzonych przez Urząd Bezpieczeństwa Publicznego.
Przypomnijmy, że masowe deportacje w głąb Związku Radzieckiego odcisnęły piętno na tysiącach śląskich rodzin. Wśród deportowanych do obozów na wschodzie Związku Radzieckiego nie brakowało wielu młodych mężczyzn oraz kobiet. Sowieci organizowali nie tylko specjalne miejsca zbiorek, ale także łapanki w miastach, zabierając zdolnych do pracy mężczyzn wprost z ulicy. Do jednych z najtragiczniejszych wydarzeń związanych z nagłą wywózką do Związku Radzieckiego doszło 28 marca 1945 roku w Bytomiu. Wówczas cała zmiana górników w kopalni „Bobrek”, która wyjechała na powierzchnię została zatrzymana przez żołnierzy NKWD, a następnie wtłoczona do bydlęcych wagonów i wysłana w głąb Związku Radzieckiego na przymusowe roboty.