Codzienna pielęgnacja włosów wcale nie musi być skomplikowana. Należy jedynie pamiętać, aby odpowiednio dobierać produkty do naszych potrzeb oraz aby nie pomijać tak ważnego kroku, jak dokładne oczyszczanie skóry głowy. Przy każdym myciu najpewniej sięgamy po duet szamponu z odżywką. Ale czy maski do włosów nie będą równie dobrym rozwiązaniem? Czy można stosować je codziennie?
Codzienna pielęgnacja włosów krok po kroku
Nasza codzienna rutyna pielęgnacyjna włosów, to zazwyczaj proste czynności, które pozwalają nam ujarzmiać niesforne kosmyki. Taka pielęgnacja trwa zazwyczaj od kilku do kilkunastu minut, poza tymi momentami, kiedy wykonujemy pełne mycie czy olejowanie. Zazwyczaj zabezpieczamy końcówki olejkiem i spryskujemy pasma pachnącą i ochronną mgiełką. Niekiedy są to odżywki bez spłukiwania, które dają podobne efekty co maski do włosów. Aby ułatwić sobie stylizację, zdarza się, że sięgamy po pianki, żele, pasty czy gumy.
Inaczej wygląda natomiast mycie, ale ono występuje raczej co dwa lub trzy dni (czasami jeszcze rzadziej). Tutaj rzeczywiście możemy zacząć od wcześniejszego olejowania czy pobudzania wzrostu włosa masażem. Wybieramy ulubione wcierki, które aplikujemy na skalp. Podczas mycia wykorzystujemy ulubioną metodę (na przykład OMO), która wskazuje nam, jak nakładać szampony, odżywki czy maski do włosów.
Tak rozbudowana może być rutyna pielęgnacyjna u obu płci. Ważne, aby wiedzieć, jaka jest nasza porowatość oraz jak zachować równowagę PEH. Są to kluczowe czynniki, które pozwolą nam cieszyć się pięknymi i zdrowymi włosami niezależnie od pory roku.
Czy maski do włosów powinny wzbogacić naszą rutynę?
Bez wątpienia maski do włosów stały się tymi produktami, po które sięgamy bardzo chętnie. Nie ma się co dziwić, skoro już po jednej aplikacji zauważymy spektakularne efekty. Dobrze więc, aby kosmetyki tego rodzaju rzeczywiście wzbogaciły naszą pielęgnację. Warto też posiadać więcej niż jedną sztukę, ponieważ potrzeby włosów bywają różne i nie ma co ograniczać się tylko do jednego zestawu składników aktywnych.
Maski to produkty niezwykle wydajne. Zazwyczaj podczas mycia zużywamy jedynie niewielką ilość. Zazwyczaj konsystencja jest nieco zbita i mocno kremowa. Delikatnie rozprowadzamy kosmetyk na długości, a czasami też na skórze głowy (jeżeli zaleca to producent). Efekty bywają zdumiewające: od pogrubienia i wzmocnienia, przez wygładzenie, zmniejszenie puszenia, podkreślenie koloru, nawilżenie, aż po podkreślenie skrętu czy przyspieszenie wzrostu.
Czy maski do włosów można stosować codziennie?
Chociaż wydaje się, że maski do włosów to kosmetyki bardzo uniwersalne i można by stosować je codziennie, to jednak nie jest to szczególnie zalecane. Bardzo szybko zauważymy, że zamiast widocznej poprawy uzyskaliśmy odmienny efekt. Przeciążenie, puszenie, sklejanie – to tylko niektóre z symptomów, jakie możemy zaobserwować, gdy zbyt często będziemy sięgali po maskę. Postarajmy się więc ograniczyć jej używanie do co trzeciego mycia lub korzystania z niej raz w tygodniu.
Jak poprawnie aplikować maski do włosów?
Wiedząc już, że maski do włosów nie są produktem, który aplikujemy przy każdym myciu, powinniśmy dowiedzieć się czegoś więcej o poprawnej aplikacji tych kosmetyków. Nie jest to czynność skomplikowana i nie różni się znacząco od stosowania klasycznej odżywki, poza kilkoma wyjątkami. Maski powinniśmy stosować tak, jak zaleca to producent. Nierzadko metod nakładania jest kilka, ponieważ w ten sposób uzyskujemy różne efekty. Najpopularniejsza jest bez wątpienia aplikacja zaraz po zmyciu szamponu. Odczekujemy kilka minut, a następnie spłukujemy maskę.
Zdarza się jednak, że na opakowaniu znajdziemy informację, aby sięgnąć po kosmetyk na pół godziny (lub nawet kilka godzin) przed samym myciem. Tak działają między innymi maski do włosów na noc. Czasami składniki aktywne potrzebują nieco więcej czasu, aby wniknąć głębiej w strukturę włosa. Niewykluczone jest też zastosowanie tego preparatu jako bazy pod olej. Przy tak zwanym olejowaniu możemy uzyskać efekt wygładzenia oraz wzmocnienia.