Wiadomości z Bytomia

Dom Pomocy Społecznej "Kombatant" w Bytomiu pokonał koronawirusa

  • Dodano: 2020-06-30 06:30, aktualizacja: 2020-06-30 07:04

Niemal trzy miesiące trwała walka z ogniskiem koronawirusa w Domu Pomocy Społecznej „Kombatant” w Bytomiu.

W tym czasie koronawirusa pokonało 74 mieszkańców domu i 21 pracowników ośrodka. W szpitalach jednoimiennych w Tychach, Raciborzu, Gliwicach dochodziło do zdrowia 12 osób zakażonych COVID-19 – troje mieszkańców przegrało walkę z wirusem i zmarło z powodu zakażenia.

DPS „Kombatant” pokonał koronawirusa

Sukces udało się osiągnąć dzięki dyscyplinie mieszkańców ośrodka oraz wielkiej determinacji personelu, który nie zostawił swoich podopiecznych w potrzebie i otoczył ich najlepszą opieką. Za to ogromne poświęcenie z całego serca dziękuję – mówi Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.

Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali nas w tym trudnym czasie: dobrym słowem, pomocą materialną, wsparciem organizacyjnym. Fakt zakończenia kwarantanny w DPS „Kombatant” to dla nas duża ulga. Musimy jednak pamiętać, że pandemia trwa i dom będzie dalej funkcjonował z zachowaniem wszystkich zasad bezpieczeństwa – mówi Jolanta Lesiczka, dyrektor DPS „Kombatant”.

W Domu Pomocy Społecznej „Kombatant” nie ma już osób zakażonych koronawirusem, dlatego ośrodek może znów przyjmować nowych pensjonariuszy i powrócić do normalnego funkcjonowania z zachowaniem reżimu sanitarnego. Personel ośrodka wciąż będzie korzystał ze środków ochrony osobistej, z użytkowania została czasowo wyłączona jadalnia – aby uniknąć zgromadzeń i zachować bezpieczeństwo mieszkańców. Pensjonariuszy mogą odwiedzać już bliscy – w tym celu zostało wydzielone pomieszczenie na pokój odwiedzin. Dom jest otwarty, a mieszkańcy mogą też swobodnie korzystać z uroków ogrodu i siłowni zewnętrznej. 

Wiemy, że epidemia nie minęła i żeby zminimalizować ryzyko ponownego pojawienia się zakażeń w DPS, każdy nowo przyjmowany podopieczny przejdzie badania wymazowe na koszt miasta – mówi Waldemar Gawron, zastępca prezydenta Bytomia. Pierwsi nowi pensjonariusze zostali już przyjęci do ośrodka.

Obecnie w DPS „Kombatant” zamieszkuje 117 osób

Jedną z nich jest pani Jadwiga Dobrowolska – mieszkanka DPS „Kombatant”, która pokonała koronawirusa. Zakażenie przebiegło u niej bezobjawowo.

Jedyna uciążliwość w czasie, kiedy w domu było ognisko koronawirusa wiązała się z koniecznością izolacji – przebywania w swoich mieszkaniach. Cieszę się, że znów mogą odwiedzać nas nasze rodziny – mówi pani Jadwiga Dobrowolska.

Jak przebiegała walka z wirusem w DPS „Kombatant”

Ognisko koronawirusa pojawiło się w Domu Pomocy Społecznej „Kombatant” w Bytomiu pod koniec marca. Wówczas u 91-letniego pensjonariusza, który powrócił ze szpitala po zabiegu ortopedycznym oraz u jednej osoby z personelu potwierdzono zakażenie koronawirusem. Sanepid nałożył kwarantannę na ośrodek, a od początku kwietnia pensjonariuszy i pracowników ośrodka regularnie poddawano badaniom wymazowym. W połowie kwietnia okazało się, że nosicielami COVID-19 jest 52 pensjonariuszy i 10 pracowników DPS „Kombatant”.

DPS został dokładnie zdezynfekowany i podzielony na strefę, w której do zdrowia dochodziły osoby zakażone oraz strefę, w której przebywały osoby zdrowe. Część zdrowych pensjonariuszy została przeniesiona czasowo do Zakładu Aktywności Zawodowej w Bytomiu.

Od kwietnia mieszkańcy DPS pod okiem pielęgniarek i w konsultacji z lekarzem rodzinnym oraz personelem szpitali zakaźnych, dochodzili do zdrowia. W ciągu trzech miesięcy walki z koronawirusem w DPS 12 zakażonych pensjonariuszy wymagało hospitalizacji – mieszkańcy dochodzili do zdrowia w szpitalach jednoimiennych w Gliwicach, Tychach i Raciborzu. Także dwoje pracowników domu zakażonych COVID-19 trafiło do szpitali. 

Pierwsi ozdrowieńcy – 25 osób, u których dwa kolejne testy nie wykazały zakażenia koronawirusem – pojawili się w DPS „Kombatant” na początku maja. Od tego czasu sytuacja w domu poprawiała się z tygodnia na tydzień. W sumie koronawirusa pokonało 74 mieszkańców domu i 21 pracowników ośrodka.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojBytom.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również