Wczoraj, o godzinie 12:00, przed Komendą Miejską Policji w Bytomiu odbyła się uroczystość oddania hołdu zmarłemu sierżantowi Mateuszowi Sitkowi. Sierżant Sitko zginął podczas wykonywania służby na granicy polsko-białoruskiej, ugodzony nożem przez agresora.
Atak agresora
Pod koniec maja doszło do tragicznego zdarzenia na granicy polsko-białoruskiej. Młody żołnierz, pełniący służbę na tej newralgicznej linii, blokował wyłom w stalowej zaporze, mającej na celu zabezpieczenie granicy przed nielegalnym przekraczaniem. W trakcie wykonywania swoich obowiązków, został brutalnie zaatakowany.
Jedna z osób znajdujących się po drugiej stronie granicy ugodziła go nożem, zadając poważne obrażenia. Ranny żołnierz natychmiast został przetransportowany do szpitala w Hajnówce, gdzie lekarze walczyli o jego życie. Pomimo ich wysiłków, stan młodego mężczyzny wymagał przewiezienia go do specjalistycznej placówki w Warszawie.
Niestety, pomimo starań medyków, 6 czerwca młody żołnierz zmarł. Jego śmierć jest ogromną stratą dla rodziny, przyjaciół oraz całej społeczności wojskowej. To tragiczne wydarzenie podkreśla niebezpieczeństwa i wyzwania, z jakimi na co dzień mierzą się funkcjonariusze straży granicznej i wojska, strzegąc bezpieczeństwa kraju.
Hołd bytomskich policjantów
Wczorajsza uroczystość była wyrazem wdzięczności i szacunku dla sierżanta Sitki, który z poświęceniem i odwagą pełnił swoją służbę. Rodzina sierżanta otrzymała wyrazy współczucia i wsparcia od lokalnej społeczności oraz władz.
- W tym smutnym czasie składamy rodzinie zmarłego oraz wszystkim żołnierzom najgłębsze wyrazy współczucia - przekazują bytomscy policjanci.