Wiadomości z Bytomia

75. rocznica Tragedii Górnośląskiej. Upamiętnili ofiary tamtych wydarzeń

  • Dodano: 2020-06-22 07:45, aktualizacja: 2020-06-22 08:03

Tragedia Górnośląska, jaka rozegrała się w 1945 roku na ziemi śląskiej miała katastrofalne skutki dla tutejszej ludności. Masowe deportacje w głąb Związku Radzieckiego odcisnęły piętno na tysiącach śląskich rodzin. Wczoraj, 21 czerwca w Stolarzowicach upamiętniono ofiary tamtych tragicznych wydarzeń.

Uroczystości upamiętniające ofiary Tragedii Górnośląskiej z 1945 roku rozpoczęły się od mszy świętej w intencji zamordowanych i internowanych mieszkańców Stolarzowic i Górnik, po której złożono wieńce i kwiaty pod pomnikiem „Ku pamięci ofiar”. Udział w nich oprócz organizatorów wydarzenia – Zarządu Koła Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców Województwa Śląskiego w Stolarzowicach, wzięli udział również przedstawiciele władz Bytomia – prezydent Mariusz Wołosz i przewodniczący Rady Miejskiej Mariusz Janas, radni Rady Miejskiej w Bytomiu, Konsulatu Republiki Federalnej Niemiec w Opolu, senator RP Halina Bieda, ks. biskup Jan Kopiec, mieszkańcy Stolarzowic i Górnik oraz zaproszeni goście.

Warto podkreślić, że o wydarzeniach sprzed 75. lat możemy swobodnie mówić dopiero po upadku w Polsce komunizmu, a więc po 1989 roku. Do tego czasu temat ten był mało znany, a władze komunistyczne uniemożliwiały ujawnienie tragicznych wydarzeniach, jakie na Górnym Śląsku rozegrały się w 1945 roku.

Koniec II wojny światowej dla Górnoślązaków nie oznaczał końca dramatu, jaki przeżyli w 1945 roku

Wprost przeciwnie – stał się wstępem do bezprecedensowych w kontekście historii lokalnej ciągu wydarzeń określanych obecnie mianem Tragedii Górnośląskiej. Wśród deportowanych do obozów na wschodzie Związku Radzieckiego nie brakowało wielu młodych mężczyzn oraz kobiet. Sowieci organizowali nie tylko specjalne miejsca zbiorek, ale także łapanki w miastach, zabierając zdolnych do pracy mężczyzn wprost z ulicy. Do jednych z najtragiczniejszych wydarzeń związanych z nagłą wywózką do Związku Radzieckiego doszło 28 marca 1945 roku w Bytomiu. Wówczas cała zmiana górników w kopalni „Bobrek”, która wyjechała na powierzchnię została zatrzymana przez żołnierzy NKWD, a następnie wtłoczona do bydlęcych wagonów i wysłana w głąb Związku Radzieckiego na przymusowe roboty.

Dokładna liczba deportowanych Ślązaków w 1945 roku do pracy w głąb Związku Radzieckiego do dziś nie jest znana. Część historyków szacuje, że mogło to być od 40 do 45 tysięcy osób, ale pojawiają się także liczby sięgające nawet 90 tysięcy osób!

W nieogrzewanych „krowiokach” mężczyzn, ale także i kobiety wywożono w głąb ZSRR

Wielu z nich umierało w czasie podróży, z powody braku żywności, ciepłej odzieży, chorób i wycieńczenia. Ci, którzy przeżyli podróż trafiali do obozów pracy na Ukrainie w Zagłębiu Donieckim i Naddnieprzańskim Okręgu Przemysłowym, a także do Syberii i Kazachstanu. Tam w ciężkich warunkach pracy, niedożywieni, w zwartych skupiskach, gdzie szerzyły się choroby wielu Ślązaków zmarło. Przekleństwem deportowanych Ślązaków były także ich kwalifikacji zawodowe. Dla gospodarki Związku Radzieckiego wykwalifikowani robotnicy oraz fachowcy mający doświadczenie w branży przemysłowej byli szczególni cenni w okresie powojennym. To z kolei oznaczało, że władze w Moskwie za wszelką cenę próbowały nie dopuścić do powrotu wielu tysięcy Ślązaków do domu.

Deportacje kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców Górnego Śląska do pracy przymusowej w Związku Radzieckim w 1945 roku to jedna z największych XX-wiecznych tragedii, które dotknęły nasz region. Tragedia pozostawiła po sobie bolesne rany w górnośląskiej społeczności. Pamięć o niej, mimo zakazu ze strony władz komunistycznych, pielęgnowana była wśród rodzin wywiezionych. Aż do 1989 roku temat wywózek nieobecny był w mediach i w opracowaniach naukowych. Ale przetrwał w społecznej pamięci. Dopiero upadek systemu komunistycznego umożliwił publiczne wyrażenie krzywdy, jaka spotkała dziesiątki tysięcy mieszkańców Górnego Śląska.

Niedzielne wydarzenie poświęcone 75. rocznicy Tragedii Górnośląskiej i zakończeniu II wojny światowej w 1945 roku zorganizowane zostały dzięki wsparciu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Rzeczypospolitej Polskiej oraz Konsulatu Republiki Federalnej Niemiec w Opolu.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojBytom.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również