Wiadomości z Bytomia

Motocyklem pędził ponad 126 km/h - został zatrzymany przez "Speed"

  • Dodano: 2025-11-10 08:30, aktualizacja: 2025-11-10 08:45

W piątek 7 listopada policjanci z bytomskiej drogówki działający w ramach grupy „SPEED”, podczas kontroli prędkości, zatrzymali poruszającego się aleją Jana Pawła II kierowcę kawasaki. 29-latek poruszał się motocyklem z prędkością 126 km/h. Ponieważ działał w warunkach recydywy, kwota otrzymanego mandatu wzrosła dwukrotnie - do 3 tysięcy złotych, a na jego konto wpłynęło 13 punktów.

Nadmierna prędkość – częsta przyczyna tragedii

Jazda na motocyklu sprawia wiele radości miłośnikom jednośladów. Najważniejsze jednak, aby była bezpieczna i zgodna z obowiązującymi przepisami. Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu należy do głównych przyczyn wypadków drogowych powodowanych przez motocyklistów.

Policjanci nieustannie prowadzą kontrole drogowe, zmierzające do zminimalizowania wykroczeń w ruchu drogowym, które bardzo często są przyczyną wielu poważnych zdarzeń drogowych. Tak było i tym razem.

Policyjna kontrola zakończona wysokim mandatem

W piątek na alei Jana Pawła II stróże prawa z bytomskiej drogówki zatrzymali motocyklistę, który pędził z prędkością 126 km/h w obszarze, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h. 29-letni kierowca kawasaki z uwagi na fakt, że działał w warunkach recydywy, czyli popełnił ten sam czyn ponownie, został ukarany mandatem w wysokości nie 1500 a 3000 złotych i otrzymał 13 punktów. 

- Po raz kolejny apelujemy do kierowców, aby przestrzegali dozwolonych limitów prędkości i stosowali się do obowiązujących przepisów. Pamiętajmy o zachowaniu zdrowego rozsądku i o tym, że na drodze jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale i za innych uczestników ruchu drogowego! Pamiętaj, że bezpieczeństwo na drodze zależy od ciebie i twojej odpowiedzialności. Dbaj o siebie i szanuj innych - przekazują mundurowi.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojBytom.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również