Wiadomości z Bytomia

Prezydent spotkał się z restauratorami

  • Dodano: 2021-01-20 07:00, aktualizacja: 2021-01-19 17:56

Rozszerzenie możliwości wsparcia bytomskich przedsiębiorców branży gastronomicznej oraz omówienie ich bieżącej sytuacji w obliczu epidemicznych obostrzeń, było tematem spotkania prezydenta Mariusza Wołosza z przedstawicielami bytomskich restauratorów.

- Trudności, z jakimi bytomscy restauratorzy muszą się zmagać w związku z pandemią, są ogromne. Wielu z nich otwarcie mówi o widmie bankructwa. Dlatego też obok proponowanych przez miasto form wsparcia, gruntownie analizujemy także inne możliwości, jak np. te dotyczące obniżenia opłat za koncesję alkoholową - mówi prezydent Mariusz Wołosz.

 W spotkaniu wzięło udział siedmiu przedstawicieli branży gastronomicznej reprezentowanej przez właścicieli Piwnic Gorywodów, Lodziarni u Fiołków, W Lufcie, Pubu Zelter, Pubu na Rycerskiej, Fuks czy restauracji Molto Bene.

Gastronomia - magnes, który przyciąga do Bytomia

Opłata koncesyjna i  możliwość przesunięcia jednorazowej płatności, były jednymi z tematów, który poruszyli restauratorzy. Ponieważ puby od miesięcy nie notują żadnych przychodów, uiszczenie opłaty koncesyjnej to dla nich duże obciążenie. Przedsiębiorcy zaapelowali więc o umorzenie lub zmniejszenie kwoty opłaty. Trzeba zaznaczyć, że opłata koncesyjna w 2021 r. jest wyliczana na podstawie sprzedaży w 2020 r. Waha się ona w granicach od 3 do 11 tys. zł. rocznie.  

- Jesteśmy magnesem, który ściąga do Bytomia turystów jednodniowych. Do końca grudnia musieliśmy wymienić kasy na kasy fiskalne online. Z kolei do opłat za czynsz, media, trzeba wliczyć jeszcze opłaty za kasy fiskalne. Prowadzenie w czasie epidemii działalności gastronomicznej jest dla nas bardzo trudne - skarżyli się restauratorzy.

 Podczas spotkania z  prezydentem przedstawiciele branży gastronomicznej przybliżyli przykłady z innych miast, gdzie realizowane są rózne formy wsparcia branży gastronomicznej.

- Analizujemy możliwość zwolnienia z opłaty koncesyjnej, ale rozwiązanie takie musi być w pełni bezpieczne prawnie dla obu stron - dla miasta oraz przedstawicieli pubów i restauracji. Dla wielu to niepotrzebna biurokracja, ale takie decyzje muszą być przemyślane, by w konsekwencji nie narazić firmy  na poważne straty. Wprowadzone w innych miastach rozwiązania są wątpliwe prawnie i mogą narażana ryzyko nakazania przez organ nadzoru zwrotu środków - mówi prezydent.

Co proponuje miasto?

- Od początku epidemii miasto na różne sposoby wspiera bytomskich przedsiębiorców. Zrealizowaliśmy ponad 800 wniosków związanych m.in. umorzenie opłaty za zajęcie pasa drogowego, udzielenie zwolnień z podatku od nieruchomości, obniżenie czynszu za lokale użytkowe dzierżawione od miasta - mówi prezydent - Wszystkie te formy pomocy wciąż pozostają dostępne dla zainteresowanych.

Wciąż można się strać o zniesienie opłat za lokale dzierżawione od miast. Obecnie obniżamy czynsz o 90%, dla tych podmiotów, które nie prowadzą działalności oraz 50% dla tych, którym epidemia utrudnia prowadzenie biznesu. Gmina Bytom nie wymaga też od najemców informacji o obniżonych dochodach. Obecnie lokale dzierżawi od miasta 27 firm działających w branży gastro. Trwają też prace nad zniesieniem podatku od nieruchomości własnościowych. Władze miasta zadeklarowały też wsparcie w postaci angażowania lokalnych firm gastronomicznych w organizację miejskich wydarzeń.

Na piątek, 22 stycznia zaplanowano kolejne spotkanie z przedstawicielami branży gastronomicznej, podczas którego omówione zostaną dalsze formy wsparcia branży gastronomicznej przez miasto. Spotkania z przedsiębiorcami będą odbywały się cyklicznie.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojBytom.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również